Webboard

Pełna wersja: Ciekawostki, humor i porównania - wątek zbiorczy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę.
- Tutaj? Jesteś nienormalny.
- No, tak szybciutko, nic się nie stanie.
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna.
- Ale to tylko laska, nic więcej, kobieto.
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził.
- No dawaj nie bądź taka.
- Powiedziałam Ci, że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia.
- Nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi, że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest k**wa 3 rano!
Typy podrywaczy

Poeta
Jak namierzyć?
Włos rozwiany i długi, szaty w nieładzie, w dłoni lira - tak wygląda wersja XIX-wieczna. Typ współczesny nosi pod pachą zamiast liry tomik ulubionego poety albo notes, w którym zapisuje wiersze, gdy dopadnie go natchnienie. Zwykle bez grosza, tak przyziemne czynności jak zdobywanie pieniędzy są poniżej jego poziomu. W towarzystwie popada w długie chwile zamyślenia, kiedy nie dociera do niego ani słowo z toczącej się rozmowy. Jeśli się odezwie, to nie na temat, lub używając skomplikowanych metafor. Chronicznie nieszczęśliwie zakochany, bo to pomaga w twórczości.

Podrywa:
"Masz takie smutne oczy, pewnie wiele cierpiałaś..."

Co cię czeka, jeśli wpadniesz w jego sidła?
Romantyczne spacery w czasie pełni księżyca. Zmarzniesz, ale on tego nie zauważy, zajęty wspominaniem TEJ, która go porzuciła tak okrutnie. Godzinami szuka rymu do słowa "kiść". Przy dużym szczęściu może zadedykuje ci wiersz "Dla wiernej przyjaciółki", gdzie porówna cię do głazu i ślazu.

Jak go spławić?
"Smutne oczy? Nie to atropina! Okulista mi zakropił, jutro będą normalne".

Sportowiec
Jak ich namierzyć?
Występują dwa podtypy sportowców: pierwszy zamawia koktajl ze świeżym bananem ("śniadanie mistrzów"). W trakcie rozmowy wykonuje dziwne ruchy rękami ("ćwiczenia izometryczne") i wie kto wygrał bieg na 400 m przez płotki na olimpiadzie w Monachium - a było to jeszcze przed twoim urodzeniem. Opowiada, że codziennie wstaje o piątej rano i biega 10 km. Drugi nie rozstaje się z deskorolką i nosi czapkę z daszkiem do tyłu. Nawet gdy jesteście na spacerze, zjeżdża z każdej górki, nie bacząc, że nie możesz za nim nadążyć.

Podrywa:
"Z takim mięśniem dwugłowym mogłabyś rzucać kulą".

Co cię czeka, jeśli wpadniesz w jego sidła?
Randki: będziesz siedziała na ławce w zakurzonej sali gimnastycznej patrząc, jak wyciska 100 kilo, a przy odrobinie szczęścia biła brawo na trybunie, kiedy wpada przedostatni na metę. Po treningu jest tak wykończony, że nie poniesie ciężkiej siatki z zakupami, nie mówiąc o pomocy przy trzepaniu dywanów, a w kinie zasypia. Dyskoteka odpada: idzie spać o ósmej, bo dba o formę.

Jak go spławić?
"Czy kulą rzuca się do celu?"

Komputerowiec
Jak go namierzyć?
Nadmiernie rozwinięta prawa ręka (od trzymania myszki i joysticka). Rozmawia wyłącznie na temat wyższości peceta nad makiem, jednej przeglądarki nad drugą i konieczności upgrade'owania sprzętu. Nie wytrzymuje dłużej niż pół godziny poza domem, musi wracać, bo może dostał jakiś e-mail? Blady, zgarbiony (od siedzenia nad klawiaturą), często w okularach (monitor popsuł mu wzrok). Występuje w wersji chudej (pochłania go miłość do techniki, więc nie ma czasu na jedzenie) i grubej (żyje tylko miłością do techniki, więc przy komputerze pochłania stosy chipsów, frytek, pizzy i morze coli).

Podrywa:
"Jaki jest twój adres internetowy?"

Co cię czeka jeśli wpadniesz w jego sidła?
Kwiaty dostaniesz wirtualne, na monitorze. Poznasz doskonale jego profil, przesiadując godzinami obok komputera, kiedy wpadliście "na chwilkę" do niego, bo musiał sprawdzić czy w Bibliotece Kongresu Amerykańskiego mają informacje na temat hodowli płoci w północnej części Chin.

Jak go spławić?
"Nie zamierzam konkurować z Microsoftem. Spadaj!"




[Obrazek: 31480_jak-rozwiazac-problem.jpg]


[Obrazek: 1337101463_by_mastermaster12_500.jpg]
[Obrazek: 0_0_0_1726597237_middle.jpg]

[Obrazek: informatycy_najlepsi_w_lozku_2013-03-11_13-11-07.jpg]



Szparki

I
Rzucasz się na nią gwałtownie. Nic z tego! Znów się wymyka! Doganiasz, zaciskasz palce na wyzywających, śliskich krągłościach, unieruchamiasz... Tak, za chwilę będzie Twoja... Nie, nadal walczy, broni się, kaleczy Ci kciuki, drapie przeguby... Klniesz ,ale nie rezygnujesz. Ona musi zrozumieć, że nie ma szans. Po rozpaczliwej szarpaninie przygniatasz ją ciężarem ciała i sięgasz po nóż. Na jego widok kapituluje, leży potulna i gotowa na wszystko. Jest Twoja. Przez chwilę napawasz się zwycięstwem, a potem rżniesz, rżniesz, rzniesz... Możesz być z siebie dumny. Otwarcie puszki ruskich szprotek zajęło Ci tylko dwadzieścia minut! Smacznego.

II
Jest duża, podłużna i bardzo delikatna. Wyczuj palcem najwrażliwszy punkt, po czym ostrożnie spenetruj wejście. Powoli, bez pośpiechu, choć tak bardzo chciałbyś już dostać się do środka... Sięgnij paznokciem jak najdalej, jak najgłębiej! Gdy poczujesz opór, przerwij na chwilę. Daj odpocząć materii, której dotykasz. Już wiesz, od czego zacząć... Wyprostuj palce i jednym ruchem rozerwij kleistą przeszkodę. Trudno, musisz być brutalny. Użyj siły! Pokonaj opór! Serce wali Ci jak oszalałe, masz miękkie nogi, trzęsą Ci się ręce... Dajesz upust swej furii. Brawo! Rozerwałeś kopertę z rachunkiem za telefon!

III
Oto ona. Czeka. Prowokuje do działania. Teraz wszystko zależy od Ciebie. Zegnij ciało w pałąk i ugnij kolana. Obejmij ją mocno z obu stron. Podwiń nogi i wsuń się w wolną przestrzeń pod nią. Przylgnij do niej udami. Nie rozluźniając uścisku, wykonaj kilka płynnych, posuwistych ruchów. Wepchnij się głębiej. Teraz przytul ją mocno do piersi. Przesuń się nieco w prawo. I jeszcze trochę. Dobrze! Naprzyj całym ciałem. Masz ją na wprost - zimną, nieustępliwą... Nie przejmuj się! Jesteś panem sytuacji. Jeszcze tylko kilka intensywnych ruchów i... możesz sobie pogratulować! Udało Ci się usiąść za kierownicą małego Fiata!

IV
Niby zwyczajna szpara, a nie możesz się od niej oderwać. Wsuwasz palec. Mieści się prawie cały. No tak, teraz nie da się go wyciągnąć z powrotem. Trzeba poślinić. Gmerasz palcem w lewo, w prawo... Wreszcie wyszedł. Oglądasz go z irytacją. Wokół paznokcia widać trochę krwi. To przyspiesza podjęcie decyzji. Boazeria nie ma prawa się rozsychać! Jutro zadzwonisz do stolarza.

V
To twój pierwszy raz. Kiedy leżysz, twoje mięsnie naprężają się. Starasz się odwlec ten moment szukając jakiejś wymówki, ale on nie zwraca na to uwagi i zbliża się do Ciebie. Pyta się, czy się boisz, a Ty dzielnie potrząsasz swoją głową usiłując pokazać mu, że nie czujesz strachu. On ma więcej doświadczenia tak więc i tym razem jego palec trafił we właściwe miejsce. Dotyka Cię delikatnie a Ty drżysz - On jest delikatny, tak jak obiecał. Patrzy głęboko w Twoje oczy i mówi, abyś Mu zaufała - On robił to wiele razy. On uśmiecha się, podczas gdy Ty otwierasz się jeszcze bardziej dla niego. Zaczynasz błagać go, by się pośpieszył, ale on jest powolny, jakby starał się zadać Ci niewielki ból. On sięga coraz głębiej, naciska coraz mocniej ...... On patrzy na Ciebie i pyta, czy bardzo boli. Twoje oczy napłynęły łzami, ale bohatersko kiwasz głową prosząc, aby kontynuował... On sięga głębiej, potem wynurza się, ale Ty jesteś zbyt otępiała by czuć Go w sobie. Po kilku chwilach czujesz coś twardego, przylegającego do Ciebie i drążącego jeszcze bardziej... I koniec. Jesteś zadowolona, że masz to za sobą. On uśmiecha się do Ciebie tak, jakbyś była jego najbardziej upartym, ale jednocześnie najbardziej przyjemnym doświadczeniem. Uśmiechasz się i dziękujesz swojemu dentyście. W końcu był to Twój pierwszy raz, kiedy dentysta zakładał Ci wypełnienie....
[Obrazek: 0_0_0_217629963_middle.jpg]

Nieczystość - ubaw w izbie przyjęć

W 1984 roku pracowałem jako strażnik w szpitalu w Idaho. Do moich obowiązków należało również udzielanie pomocy personelowi izby przyjęć, gdy miał do czynienia z trudnymi pacjentami. Pewnego wieczoru, w sobotę, zostałem pośpiesznie wezwany do izby przyjęć. Gdy biegłem korytarzem, słyszałem głośne krzyki, ale również wyraźny śmiech. Za rogiem korytarza niemal wpadłem na pielęgniarkę, która opierała się o ścianę, trzymając tacę pełną strzykawek, i niemal płakała ze śmiechu. Karetka pogotowia przywiozła przed chwilą do szpitala kompletnie pijanego mężczyznę, mającego na sobie tylko koszulę i zakrwawiony ręcznik owinięty wokół bioder. Był zbyt zalany i zbyt mocno cierpiał, by wyjaśnić, co się stało, ale w okolicy krocza miał wbite w ciało liczne igły jeżozwierza. Lekarz potrzebował aż trzech godzin, by je usunąć.


[Obrazek: 0_0_0_701629604_middle.jpg]
25 powodów dla których gry komputerowe są lepsze od kobiet

1.
Grę można odinstalować i zainstalować kiedy się chce.
2.
Jak gra się znudzi to, łatwo ją można wymienić i nikt nie robi z tego powodu problemów.
3.
Do każdej gry dołączona jest instrukcja obsługi w której wszystko jest jasno wyjaśnione.
4.
Gra się nie wkurza jak zaproponujesz multiplayer.
5.
W grze można wybrać stopień trudności.
6.
Do każdej gry można zdobyć trainer i kody.
7.
Bez skrępowania można o niej porozmawiać na grupie dyskusyjnej.
8.
W trakcie zabawy można pić piwko i palić fajką.
9.
Gra nie każe ci mówić: "zapomniałeś mi powiedzieć jak ładnie wyglądam z nowa fryzura".
10.
W klasyki grasz z przyjemności po wielu latach.
11.
Po jakimś czasie dostępne są patche.
12.
Można zaliczyć kilka gier jednej nocy i nie czuć się potem głupio.
13.
Gra nie będzie wołała o nowe futro jak będzie miała lekko zniszczone pudełko.
14.
Wersja demo nic nas nie kosztuje.
15.
W grach w razie pomyłek mamy opcje LOAD/SAVE.
16.
W grach można włączyć GOD MODE.
17.
Gra nigdy nie mówi, że boli ją głowa!
18.
Gra nigdy nie mówi, że wraca do mamy.
19.
W grę można grać przez cały miesiąc.
20.
W grze można wyłączyć dźwięk.
21.
W każdej grze można pominąć intro.
22.
Grę można pożyczyć od kumpla.
23.
Grę można pożyczyć kumplowi.
24.
Kumpel nie ma pretensji jeśli gramy w tym samym czasie co on.
25.
Każda gra ma wyraźnie określone wymagania.


[Obrazek: kurzatwarz4.jpg?w=640]

[Obrazek: 1515037_impreza-informatykow.jpg]
[Obrazek: 0_0_0_1206047626_middle.jpg]

[Obrazek: 57917_jak-sprawic-aby-facet-polubil.jpg?1379425631]

[Obrazek: 25269_3481_500_Piwo-Zawiera-Zenskie-Hormony.jpg]
Z pamiętnika zwykłego chłopca

Byliśmy bardzo biedni, gdy byłem dzieckiem... gdybym nie był chłopcem... doprawdy, nie miałbym się czym bawić.

Jednego dnia zadzwoniła do mnie dziewczyna i powiedziała: "Chodź! Nikogo nie ma w domu." Wyszedłem i chodziłem. A w domu nie było nikogo.

Podczas seksu moja dziewczyna zawsze chce mówić do mnie. Tak jak wczorajszej nocy, gdy zadzwoniła z hotelu.

To był paskudny dzień. Wstałem rano... założyłem koszulę i guzik odpadł. Podniosłem teczkę i urwała się rączka. Bałem się pójść siku do ubikacji.

Byłem takim brzydkim dzieckiem... gdy bawiłem się w piaskownicy, kot przysypywał mnie piaskiem.

Moi rodzice chyba niezbyt mnie lubili. Do zabawy w kąpieli miałem toster i radio.

Byłem takim brzydkim dzieckiem... matka nie karmiła mnie piersią. Powiedziała, że co najwyżej lubi mnie jak przyjaciela.

Gdy się urodziłem, doktor wszedł do poczekalni i oznajmił memu ojcu: "Przykro mi. Robiliśmy co w naszej mocy, ale dał radę wyleźć."

Pamiętam kiedy mnie porwano. Wysłali kawałek mojego palca do ojca. Powiedział, że potrzebuje więcej dowodów.

Kiedyś zgubiłem się. Zobaczyłem policjanta i poprosiłem go o pomoc w odnalezieniu rodziców. Spytałem go " Czy Pan myśli, że kiedykolwiek ich odnajdziemy?" Odpowiedział: " Nie wiem, chłopcze. Jest tyle miejsc gdzie można się ukryć..."

Byłem u lekarza. "Panie doktorze, każdego ranka gdy budzę się i patrzę w lustro... czuje jakbym miał zaraz zwymiotować; Co jest ze mną nie tak?" Odpowiedział: "Nie wiem. Wzrok ma pan doskonały."

Jednego roku chcieli umieścić moje zdjęcie na plakacie reklamowym... środków antykoncepcyjnych.



[Obrazek: 1357434043_q0pohh_600.jpg]
20 powodów dla których musisz czytać pisma kobiece

1. Tylko w nich zobaczysz mezczyzn, ktorzy imponuja kobieta.
2. Pobudzisz sie intelektualnie, rozwiazujac krzyzowki z cennymi nagrodami.
3. Poznasz prawdziwe przyczyny smierci ksieznej Diany i jej zycie pozgrobowe.
4. Przeczytasz kolejny wywiad z twoim ulubionym piosenkarzem Zbigniewem Wodeckim oraz ulubiona aktorka Krystyna Janda.
5. Znajdziesz sposob na nadwage, niedowager i rowage.
6. Poznasz straszliwe skutki naduzywania mocnego alkoholu, seksu, kawy, herbaty, kiszonych ogorkow, krwistych stekow, zupy pomidorowej, nieprzegotowanej wody oraz suchej karmy dla psa.
7. Redakcyjny lekarz wyleczy cie z depresji, schizofrenii, manii wielkosci, kompleksu malego czlonka, hemoroidow i niecheci do spania na lewym boku.
8. Nauczysz sie dobrych manier oraz chodzenia do teatru.
9. Dowiesz sie jakkkkkkk, kogo, gdzie i dlaczego warto kochac.
10. Tylko z kobiecych pism dowiesz sie, ktorego kremu do golenia i dlaczego uzywaja znani aktorzy, politycy, biuznesmeni. Jezeli dopisze ci szczescie, dowiesz sie rowniez, jakiej bielizny uzywa Krzysztof Ibisz.
11. Nauczysz sie bardzo przydatnej kazdemu mezczyznie sztuki makijazu.
12. Poznasz ciekawe kobiety.
13. Poznasz sekrety cikawych kobiet a takze ich psy, koty i zawartosc szaf ubraniowych.
14. Przeczytasz wzroszajace historie milosne ciekawych kobiet oraz ich nie mniej ciekawych kobiet.
15. Czytanie kobiecych czasopism uwzniosla, uszlachetnia i sluzy zyciu rodzinnemu.
16. Dzieki kobiecym magazynom nauczysz sie orgazmu bez wytrysku, wytrysku bez orgazmu i orgazmu z wytryskiem.
17. Dzieki horoskopom ukladanym przez najwybitniejsze wrozki bedziesz mial szczescie w milosci, pracy oraz na Warszawskiej Gildzie Papierow Wartosciowych.
18. Bedziesz mogl uczestniczyc w glosowaniu na najlepszy kosmetyk roku, najlepiej ubrana Polke roku, najlepszy proszek do praniaroku i najlepszegfo aktora roku.
19. Nauczysz sie wspolczuc znanym aktorom, politykom, prezenterom oraz przedstawicielom krgow artystycznych, ktorzy maja klopoty z zyciem emocjonalnym.
20. Mozesz napisac list do redakcji z przekonaniem, ze zostanie przeczytany i otrzymasz cenna nagrode.


19 powodów dla których warto płacić podatki

1. Bo ty moglbys zmarnowac swoje pieniadze, a urzednicy panstwowi na pewno tego nie zrobia.
2. Bo czyjesz sie w obowiazku, choc wcale nie czujesz, by panstwo czulo sie tak samo wobec do ciebie.
3. Bo nie stac cie na placenie podatkow, w przeciwienstwie do duzych firm, ktore moga sobie pozwolic nie tylko na zaleglosci wobec urzedow skarbowych, ale takze wobec ZUS-u, pracownikow, kooperatorow oraz P.T. Klientow.
4. bo policja skarbowa moze zapukac o polnocy i zabrac ci lodowke razem z calym zapasem zbozowego piwa oraz twojego ulubione plusza.
5. Bo lubisz grzeszyc, ale wolisz to robic po wlaczeniu swiatla w sypialni.
6. Bo panstwo musi miec twoje pieniadze na budowe autostrad, za ktorych uzywanie bedziesz potem placic wielokrotnie.
7. Bo bez twoich pieniedzy politycy musieliby obyc sie bez kopiarek, faksow, telefonow komorkowych, samochodow sluzbowych, osrodkow wypoczynkowych i dalekich podrozy.
8. Bo cena benzyna i tak nie zalezy od wysokosci twojej taryfy podatkowej, wiec jest ci wszystko jedno.
9. Bo to jest zgodne ze spoleczna nauka Kosciola, a Kosciol powazasz i szanujesz, choc nie rozumiesz, dlaczego zbrania ci uzywania prezerwatyw.
10. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina.
11. Bo po wypelnieniu formularza podatkowego zawsze czujesz sie tak, jakbys obronil co najmniej dysertacje.
12. Bo lubisz przynajmniej raz w roku spotkac sie z milymi, inteligentnymi , urokliwymi, kompetentnymi i przepelnionymi ludzka zyczliwoscia urzednikami i urzedniczkami podatkowymi.
13. Bo lepiej przeplacic niz nie zaplacic.,
14. Bo minister finansow to jeczydusza, zwlaszcza w koncu roku budzetowego i chcialbys, zeby w koncu poczul sie lepiej.
15. Bo niby skad UOP mialby wziac pieniadze na sledztwo w sprawie egzogennych przyczyn grypy posla Gabriela Janowskiego?
16. Bo lepiej zebys ty przyszedl do urzedu podtkowego niuz urzad podatkowy do ciebie.
17.Bo gornikom, rolnikom, pielengniarkom i nauczycielom powodzi sie o wiele gorzej, choc pracuja tylko trzy razy krocej i dziesiec razy mniej wydajnie niz ty
18. Bo placac podatki, reformujesz swoj kraj, swoje miasto, swoja ulice, swoj dom i swojego przedstawiciela w parlamencie.
19. Bo wolisz denuncjowac nieplacacych sasiadow niz byc przez nich zadenuncjowany.


[Obrazek: 9761_polak-na-urlopie.jpg]
[Obrazek: polacy]


Ja i moja żona

Mamy z żoną sposób na szczęśliwe pożycie małżeńskie. Dwa razy w tygodniu idziemy do przytulnej restauracji, trochę wina, dobre jedzenie... Żona chodzi we wtorki, a ja w piątki.

Ktoś mi ukradł wszystkie karty kredytowe, ale nie zamierzam zgłosić tego na Policję. Złodziej wydaje mniej niż moja żona.

Wszędzie zabieram moją żonę, ale zawsze znajduje drogę powrotną.

Zapytałem żonę: "Gdzie chciałabyś pójść na naszą rocznicę?" Ona na to: "Gdzieś, gdzie jeszcze nie byłam". Więc mówię: "Może do kuchni?"

Zawsze trzymamy się za ręce. Jak puszczę, to zaraz robi zakupy.

Moja żona cały czas robi zakupy. Raz jak chorowała przez tydzień, to trzy sklepy zbankrutowały.

Żona ma elektryczną sokowirówkę, elektryczny toster, elektryczny piecyk do chleba. Kiedyś powiedziała, że ma tyle gadżetów, że nie ma gdzie usiąść. Więc jej kupiłem krzesło elektryczne.

Moja żona uwielbia robić zakupy w Auchan. Przynoszę jej tam pocztę dwa razy w tygodniu.

Pojechaliśmy z żoną do hotelu, w którym spędziliśmy naszą noc poślubną. Tylko, że tym razem ja zostałem w łazience i płakałem.

Dostaliśmy z żoną pokój z łóżkiem wodnym w hotelu. Żona nazwała go Morzem Martwym.

Żona zrobiła sobie maseczkę błotną i wyglądała świetnie przez dwa dniu. Potem błoto odpadło...

Trzy tygodnie temu nauczyła się prowadzić, a w zeszłym tygodniu nauczyła się celować....

Wracam do domu, a w dużym stoi samochód. Pytam, jak to zrobiła. A ona: "To proste, w kuchni skręciłam w lewo..."

Ostatnio podróżując po kraju, postanowiłem zrzucić 60 kilo tłuszczu. Zostawiłem żonę na CPN-ie...

Kumpel wyjaśnił mi ostatnio, dlaczego nie chce się żenić. Twierdzi, że obrączki wyglądają, jak malutkie kajdanki...



[Obrazek: 1252846807_by_BoskiError_500.jpg]
[Obrazek: 2129b4a20effc141.jpg]

[Obrazek: b8bc788460_na_gorze_roze_na_dole_mlecz.jpg]


Prawdziwy mezczyzna

Nagły huragan zatopił okręt.
Jeden z pasażerów obudził się na plaży sam,
bez jedzenia, picia i narzędzi;
dookoła wszelako było mnóstwo owoców tropikalnych.
Jako że był to prawdziwy mężczyzna,
przywykły do pięciogwiazdkowych hoteli, nie
wiedział co robić.
Przez następnych kilka miesięcy
jadł więc banany i popijał mlekiem kokosowym,
rozmyślając nad urokami życia,
jakie prowadził do tej pory.
Często chodził na plażę i godzinami
wypatrywał w bezkresie oceanu jakiegoś statku.

Pewnego dnia zobaczył zwykłą łódź wiosłową, a w niej
najpiękniejszą kobietę, jaką zdarzyło mu się spotkać w
całym jego życiu.
Facet: Skąd się tu wzięłaś?
Dziewczyna: Z drugiej strony wyspy. Znalazłam się tam
gdy zatonął mój statek.
F: Wspaniale! Nie wiedziałem, że ktoś jeszcze przeżył.
Ilu was tam jest? Miałaś szczęście ze zmyło Cię z łodzią!
D: Nie ma nikogo poza mną. I nie zmyło mnie z łodzią.
F: (stropiony): To skąd masz łódź?
D: Z materiałów, które są na wyspie.
F: To niemożliwe! Jak ci się to udało? Nie masz
przecież narzędzi!
D: To było łatwe. Z mojej strony wyspy jest nietypowa
skala; odkryłam, że można wytapiać z niej żelazo;
z żelaza robię narzędzia,
których używam do robienia innych rzeczy.
Ale dość tego. Gdzie mieszkasz?
F (zawstydzony): Ciągle na plaży.
D: To płyńmy do mnie.
Po kilku minutach wiosłowania dziewczyna
przycumowała łódkę, facet zaś rozejrzał się wokół
i mało nie wpadł do wody.
Przed nim biegła kamienna droga prowadząca do
eleganckiego domku pomalowanego na biało-niebiesko.
Gdy szli, dziewczyna, krygując się lekko, powiedziała:
"To może nie jest wielkie, ale nazywam to domem".
Facet, ciężko oszołomiony, nic nie odpowiedział.
D: Usiądź. Drinka? - powiedziała, podając mu coś do picia.
F: Mam dosyć mleka kokosowego.
D: To nie mleko kokosowe. Co powiesz na Pina Coladę?
Facet bez wahania wziął drinka i łyknął; na jego
twarzy pojawił się wyraz zadowolenia.
Usiadł na kanapie, powiedział dziewczynie
swoją historię, wysłuchał jej.
Po jakimś czasie dziewczyna poszła
się przebrać w coś wygodniejszego;
Odchodząc zapytała, czy nie
chciałby wziąć prysznica i się ogolić.
Powiedziała też, że na górze, w łazience, jest brzytwa.
Facet, nic nie mówiąc i nie dając po sobie poznać
jak bardzo jest zaskoczony,
posłusznie poszedł na górę, umył się i ogolił.
Kiedy zszedł na dół, zobaczył dziewczynę
ubraną w strategicznie rozmieszczone liście i
cudownie pachnącą.
D: Czy, będąc tu tak długo - mówiła, zbliżając się do
niego – nie czułeś się samotny?
Jestem pewna, ze chciałbyś teraz zrobić coś,
na co czekałeś od bardzo dawna, od miesięcy.
No wiesz...
Długą chwilę patrzyła mu głęboko w oczy.
Facet przez dłuższą chwile nie wierzył swym uszom,
po czym zapytał:
- Nie pier***, że mogę tutaj sprawdzić swojego
maila?!

[Obrazek: schemat.001-600x337.jpg]



Forma męska i żeńska

Polak - człowiek. Polka - taniec.

Japończycy - ludzie. Japonki - klapki.

Fin - człowiek. Finka - nóż.

Ziemianin - człowiek. Ziemianka - taka chatka.

Węgier - człowiek. Węgierka - śliwka.

Graham - pisarz. Grahamka - bułka.

Czesi - ludzie. Czeszki - komunistyczne obuwie, które nosiło się na wuefie

Bawarczyk - pan w ósmym miesiącu ciąży, spodziewający się beczki piwa (płeć nieznana),koniecznie w spodenkach na szelkach i kapeluszu z piórkiem - znaczy człowiek. Bawarka - herbata.

Rumun - chłop jak każdy inny. Rumunka - tirówka.

Anglik - dżentelmen. Angielka - kostka lodu z dziurką.

Walijczyk - człowiek. Walijka - pieszczotliwe określenie kija basebalowego.

Kanadyjczyk - człowiek. Kanadyjka - rodzaj kajaka.

Filipińczyk - facet. Filipinka - gazeta

Estoniczyk - człowiek Estonka - internetowy pasożyt jedzący kartofle

Szwed - człowiek. Szwedka - kurtka

Hiszpan - człowiek. Hiszpanka - grypa.

Amerykanin - człowiek. Amerykanka - mebel.
[Obrazek: 20130310203553uid30.jpg]

[Obrazek: obrazek_75.jpg]

[Obrazek: 73.jpg]



Administrator

[M] Marcin ***, administrator sieci ***, słucham ?
[?] Dzień dobry, proszę pana, ja mam taki problem...
[M] Tak ?
[?] No wiec chciałbym przeczytać jaka użytkownik dostał pocztę, ale nie mogę.
[M] Hmmm... to chyba dobrze... ja bym na przykład nie chciał żeby pan czytał moja pocztę.
[?] Ale to nie chodzi o pana. mój pracownik dostał pocztę, i ja bym chciał wiedzieć jaka.
[M] (3 sekundowa konsternacja) No wiec ja panu chyba nie pomogę, pan ma u nas pocztę ?
[?] Nie, ja mam własny serwer, u siebie w Warszawie.
[M] No wiec powinien sie pan skontaktować ze swoim administratorem...
[?] No właśnie... ale to ja nim jestem.
[M] (ciekawe gdzie on usłyszał, ze administrator powinien czytać pocztę swoich userow) ... Jaki system ma pan zainstalowany na tym serwerze?
[?] Chyba Linux...
[M] Chyba ?!?
[?] Mój znajomy mówi, ze to Linux...
[M] Hmm... umie pan sie tam zalogować ?
[?] Nie.
[M] (po prostu bajkowo) To jakiego mailera pan używa ?
[?] Outlooka.
[M] (target locked... chwila zastanowienia) Przepraszam, ze nie zapytałem wcześniej - z jakiej firmy pan dzwoni ?
[?] *** (podaje nazwę)
[M] (klick-klick) ... Przecież pan nie ma u nas zarejestrowanej domeny
[?] No tak ... ale znajomy mówił, ze pomimo tego, ze nie jestem państwa klientem, to cos mi poradzicie...
[M] (matko jedyna, kim jest ten znajomy ? jakiś nasz były pracownik sie mści ?) (zrezygnowanym) Aha. jeśli używa pan Outlooka to sprawa jest prosta. Proszę wybrać opcje, zakładka Preferencje, i ustawić pole "Upoważnij mnie do czytania poczty użytkowników" na włączony. (grafik patrzy na mnie jak na idiotę)
[?] (pół minuty przerwy) U mnie nie ma takiego pola.
[M] A jaka pan ma wersje Outlooka ?
[?] 4.0
[M] Musi pan uaktualnić. Nowa wersje może pan ściągnąć ze stron Microsoftu za darmo.
[?] I będę mógł wtedy przeczytać pocztę tego użytkownika ?
[M] Oczywiście. (evil green) A jeśli cos pójdzie nie tak, to pros ze wysłać maila na abuse@tpsa.pl. Oni rozwiązują tam takie problemy.
[?] a-b-u-s-e-at-t-p-s-a-kropka-p-l ? Bardzo panu dziękuje.
[M] Nie ma za co, do widzenia.

[Obrazek: 950_middle.jpg]



Absurdy prawne

1. Sąd w Kansas (USA) nakazał Arturowi Younkinowi (waga:225 kg) schudnięcie o 50 kg i zakazał jedzenia więcej niż jednego posiłku dziennie. Skazany stracił z powodu otyłości pracę i nie spłacał kredytu. Odchudza się w więzieniu.

2. W Sacco w Missouri (USA) kobiet nie mogą nosić kapeluszy, które mogłyby przerazić dzieci, osoby wrażliwe i zwierzęta.

3. Każdy Brytyjczyk usiłujący sprzedać np. odkurzacz w miejscu publicznym, naraża się na kare ograniczenia wolności (3 miesięcy) i 180 funtów (ok. 1250 zł) grzywny.

4. W Tanzanii istnieje limit długości włosów- maksimum 36 cm.

5. W Atenach prowadząc samochód w stroju kąpielowym, ryzykujesz utrate prawa jazdy.

6. W stanie Alabama (USA) zabroniona jest gra w domino w niedzielę.

7. Ortodoksyjni rabini z Izraela zabronili wiernym korzystania z Internetu, bo "wodzi ludzi na pokuszenie i prowadzi do grzechu"

8. Kolegium do spraw wykroczeń w Koszlinier nakazało pewnemu mężczyźnie przez miesiąc myć naczynia w restauracji, bo nie zapłacił rachunku.

9. W Nowej Gwinei zapłata za ślub z "nową" narzeczoną to 240 dolarów, 5 świń i jeden ptak. Dwie świnie i jedynie 30 "zielonych" wystarcza, aby zapłacić za żonę z odzysku (rozwódkę i/lub wdowę). Nic nie płaci się za byłą dwukrotną mężatkę.

10. W miejscowości Fairbanks (Alaska, USA) nie wolno częstować myszy wódką.

11. W Mikronezji (państwo w Oceanii) mężczyznę noszącego krawat zmusza się do zakładanie specjalnej obroży.

12. Dziewczęta z Oregonu (USA), które mają poniżej 18 lat, nie mogą pić kawy w miejscach publicznych po godzinie 19:00.

13. W Arkansas (USA) mężczyzna ma prawo bić konkubinę, pod warunkiem że nie robi tego częściej niż raz w tygodniu.

14. W Los Angeles (USA) mąż ma prawo bić żonę pasem, o ile szerokość pasa nie przekracza 3,6 cm. No, chyba że małżonka pójdzie na ustępstwa.

15. W Tanzanii (Afryka) kategorycznie zakazane jest noszenie spódniczek mini. Kobieta za kare może trafić do więzienia.

16. Na Alasce (USA) nie wolno budzić niedzwiedzi ze snu zimowego w celu zrobienia im fotografii.

17. W San Farancisco (USA) karalne jest mycie samochodu zużytą bielizną.

18. W Seattle (USA) młodym panienkom zakazano siadać na kolanach sympatii w publicznych środkach lokomocji. Złamanie tego zakazu grozi karą więzienia do pół roku.

19. Amatorzy kina i teatru w Bengalu (Indie) pozbawieni są przyjemności oglądania scen pocałunku. Ministerstwo Oświaty twierdzi, że sceny erotyczne zmiękczają mózg.

21. W Provo (Utha, USA) obowiązuje przepis zabraniający wychodzenia psom z domu po godzinie 19:00.

22. W Cleveland (Ohio, USA) prawo zakazuje kobietom nosić obuwie ze skóry tak, by mężczyźni nie oglądali ich nóg odbijających się w wypastowanych butach.

23. W miejscowości Tuscon (Arizona, USA) nie wolno kobietom nosić spodni. Mężczyznom nie wolno nosić szelek w Nogalcs (Arizona), a obcisłych spodni w Delaweare (Connecticut).

24. Podrywanie kobiet na ulicy w Little Rock (Arkansas, USA) grozi miesiącem więzienia.

25. W Turcji nietrzeźwych kierowców wywozi się 30 kilometrów od miejsca zamieszkania. Muszą wlec się do domu piechotą. Pod groźbą kary więzienia zabrania się im wtedy korzystania z publicznych środków komunikacji.

26. W Maine (USA) zabronione jest słuchanie w niedzielę radiowych audycji rozrywkowych.

27. W Wirginii (USA) rytuały kościelne traktowane są z niezwykłą powagą. Jeśli ktoś zostanie przyłapany podczas mszy np. na żuciu gumy, zostaje niezwłocznie zelżony przez wynajetych do tego celu pomocników pastora.

28. W kilku krajach afrykańskich za gwałt grozi pozbawienie gwałciciela męskości. Bez znieczulenia...



[Obrazek: 1362919480-c93Z19.jpg]
[Obrazek: obrazek.jpg]

[Obrazek: mezczyzni-rozmnazaja-sie-przez-podzial-jpg]

[Obrazek: 14534_mezczyzni-i-gora-lodowa.jpg]
[Obrazek: 198076_10151135196536976_1673481224_n.jpg]

[Obrazek: mezczyzna_2013-09-23_21-43-06_middle.jpg]

[Obrazek: 20121101115045.png]
[Obrazek: 39430_nie-sadz-o-kobiecie-po-kilogramach.jpg]

[Obrazek: Dobre%20rady%20dla%20mężczyzn.jpg]


Dlaczego kura przekroczyła ulice

Odpowiedzi:


Pani przedszkolanka: żeby przejść na druga stronę.

Platon: Dla ważniejszego dobra

Arystoteles: Taka jest natura kur, ze przekraczają ulice.

Karol Marx: To było historycznie nie do uniknięcia.

Timothy Leary: Ponieważ to była jedyna wycieczka, na która chciał zezwolić kurze rząd.

Saddam Husajn: To był niesprowokowany akt rebelii i mamy prawo, zrzucić 50 ton gazu nerwowego na te kurę.

Ronald Reagan: Zapomniałem.

Kapitan James T. Kirk: żeby pójść tam, gdzie jeszcze nigdy żadna kura nie była.

Hippokrates: Wegen eines Überschusses an Trägheit in ihrer Bauchspeicheldrüse.

Andersen Consulting: Deregulacja na dotychczasowej stronie ulicy zagrażała dominującej pozycji rynkowej kury. Kura rozpoznała wyzwanie w rozwinięciu swoich kompetencji, które są niezbędne do przetrwania na nowych rynkach nacechowanych wysoka konkurencja. W partnerskiej współpracy z klientem Andersen Consulting pomógł kurze przemyśleć fizyczna strategie dystrybucji i procesów przetwórstwa. Stosując Model Integracji Drobiu (MID) Andersen pomógł kurze zastosować jej umiejętności, metodologie, wiedze, kapitał i doświadczenie, w celu nakierunkowania pracowników, procesów i technologii kury w ramach

Programm-Management na wspomaganie jej całościowej strategii. Andersen Consulting zaangażował zróżnicowane Cross-Spectrum analityków ulic i najlepsze kur, jak również doradców Andersena z szerokimi doświadczeniami w przemyśle transportowym, którzy podczas dwudniowych narad sprowadzili swój osobisty kapitał wiedzy do wspólnego poziomu i stworzyli synergie, aby osiągnąć konieczny cel, a mianowicie wypracowanie i wdrożenie ogólnoprzedsiebiorczej ramy wartości w procesie drobiowym średniego szczebla. Spotkanie miało miejsce w parkowej okolicy, aby zapewnić atmosferę testową, która bazuje na strategiach, na których skupia się przemysł i która zaowocowała w jasnej i jedynej w swoim rodzaju teorii rynku. Andersen Consulting pomógł kurze przemienić się, żeby stała się kurą sukcesu.

Martin Luther King, Jr.: Widzę Świat, w którym wszystkie kury są wolne i mogą przekraczać ulice, nie będąc pytanymi o motywy.

Mojzesz: I Bóg zstąpił z niebios i Bóg przemówił do kury: "Masz przekroczyć ulice!". I kura przekroczyła ulice.

Fox Mulder: Zobaczyliście na własne oczy, że kura przekroczyła ulice. Ile kur przekraczających ulice musicie jeszcze zobaczyć zanim w to uwierzycie?

Richard M. Nixon: Kura nie przekroczyła ulicy. Powtarzam, kura NIE przekroczyła ulicy.

Machiavelli: Decydujące jest to, że kura przekroczyła ulice. Kogo interesują powody? Przekroczenie ulicy usprawiedliwia wszelkie motywy.

Jerry Seinfeld: Dlaczego ktoś przekracza ulice? Mam na myśli, dlaczego nikomu nie przyjdzie na myśl zapytać: "Co do diabla ta kura w ogóle tam robiła?"

Freud: Fakt, ze się w ogóle ta sprawa interesujecie, że kura przekroczyła ulice, ujawnia wasza seksualna niepewnosc.

Bill Gates: Akurat wypuściłem na rynek nowy KuraOffice 2000, który nie tylko będzie przekraczał ulice, ale również będzie znosił jaja, zarządzał ważnymi dokumentami i wyrównywał stan waszego konta.

Oliver Stone: Pytaniem nie jest "Dlaczego kura przekroczyła ulice", tylko "Kto przekroczył ulice w tym samym momencie, kogo przeoczyliśmy w naszej nienawiści, podczas gdy obserwowaliśmy kurę".

Darwin: Kury zostały w dłuższym okresie przez naturę tak wybrane, że teraz są genetycznie do tego uwarunkowane, aby przekraczać ulice.

Einstein: Czy to kura przekroczyła ulice, czy tez to ulica się przesunęła pod kura, zależy od waszego punktu odniesienia.

Budda: Tym pytaniem ujawniasz twoja własną kurzą naturę.

Ernest Hemingway: Aby umrzeć. W deszczu.
Colonel Sanders (KFC): Przeoczyłem jakąś?

Bill Clinton: W żadnym momencie nie byłem z ta kura sam na sam.
[Obrazek: 2664.jpg]

[Obrazek: 10619_dlaczego-pokazujesz-jej-piers.jpg]


Zawsze jest miejsce na piwo

Profesor filozofii stanął przed swymi studentami i położył
przed sobą kilka przedmiotów.

Kiedy zaczęły się zajęcia, wziął spory słoik po majonezie i wypełnił go po brzeg dużymi kamieniami.

Potem zapytał studentów, czy ich zdaniem słój jest pełny, oni zaś potwierdzili.

Wtedy profesor wziął pudełko żwiru, wsypał do słoika i lekko potrząsnął.

żwir oczywiście stoczył się w wolną przestrzeń między
kamieniami.

Profesor ponownie zapytał studentów, czy słoik jest pełny, a oni ze śmiechem przytaknęli.

Profesor wziął pudełko piasku i wsypał go potrząsając słojem.

W ten sposób piasek wypełnił pozostałą jeszcze wolną
przestrzeń.

Zapytał studentów : " Co chciałem Wam pokazać?" Studenci odpowiedzieli, że zawsze można cos jeszcze upchnąć w terminarzu, wykonać więcej pracy, mieć więcej spotkań, więcej tematów itd.

Profesor powiedział:

Chciałbym, byście wiedzieli , że ten słój jest jak wasze życie.

Kamienie - to ważne rzeczy w życiu: wasza rodzina, wasz partner, wasze dzieci, wasze zdrowie.

Gdyby nie było wszystkiego innego, wasze życie i tak byłoby wypełnione.

żwir - to inne mniej ważne rzeczy: wasze mieszkanie, albo wasze auto.

Piasek symbolizuje całkiem drobne rzeczy w życiu, w tym waszą ciężką pracę.

Jeżeli najpierw napełnimy słój piaskiem, nie będzie już
miejsca na żwir, a tym bardziej na kamienie.

Tak jest też w życiu:

Jeśli poświęcicie całą waszą energię na drobne rzeczy (
pracę), nie będziecie jej mieli na rzeczy istotne.

Dlatego dbajcie o rzeczy istotne - poświęcajcie czas Waszym dzieciom i Waszemu partnerowi, dbajcie o zdrowie.

Zostanie czas na pracę, dom, zabawę itd.

Zważajcie przede wszystkim na duże kamienie - one są tym, co się naprawdę liczy

Reszta to piasek...

NIE JEST TO KONIEC HISTORII.
WYWROTOWY MORAł JEST TAKI:

Po zajęciach jeden ze studentów wziął słój, wypełniony po brzeg kamieniami, żwirem i piaskiem. Nawet sam profesor zgodził się, że słój jest pełny.

Student bez problemu wlał do słoika butelkę piwa. Piwo
wypełniło resztę przestrzeni - teraz słój był naprawdę pełen.

Morał z tej całej historii - nieważne jak bardzo jest
wypełnione wasze życie zawsze

jest jeszcze miejsce na piwko...