Webboard

Gorący kubek

Trzech ludożerców umówiło się w sobotę na grilla. W sobotę dwóch już rozpala ogień: - Pierwszy piecze smakowite kobiece udko - Drugi przyniósł duże i muskularne męskie ramię z łopatką. W końcu nadchodzi też trzeci kanibal, niesie urnę z prochami. - Coś Ty przyniósł A gdzie mięsko - pytają koledzy. - Ja mam dietę, dzisiaj tylko GORĄCY KUBEK.

Z pamiętnika amerykańskiego żołnierza:
Dzień pierwszy. Popiłem trochę z Polakami.
Dzień drugi. Chyba koniec ze mną. Umieram.
Dzień trzeci. Polacy znowu wyciągnęli mnie na wódkę.
Dzień czwarty. Szkoda, że przedwczoraj nie umarłem.

Ostateczne ostrzeżenie

Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla:
- Buraki.
- Nie, bo krowy pozdychają.
- No to może ziemniaki.
- Nie, bo się ludzi potruje.
- A to ch*j! Posadzimy tytoń, a na papierosach napiszemy MINISTER ZDROWIA OSTRZEGA PO RAZ OSTATNI...

- Interes kwitnie - pomyślał Zenon gdy zobaczył zmiany chorobowe na swoim przyrodzeniu...

Safari

Polak,Niemiec i Rusek jadą na safari.
Po powrocie pytają się:
- Niemiec, co upolowałeś?
- 10 surykatek i 1 bawoła afrykańskiego, a ty?
- Ja zabiłem 2 lwy, 20 surykatek, 5 bawołów afrykańskich i 1 żyrafę. A Ty Polaku co upolowałeś?
- 50 surykatek, 5 lwów i 9 nokilli.
- Co to?
- Takie czarne, wymachuje rękami i wrzeszczy: "No kill!!! No kill!!!"

Do Nowaków przyjechała w odwiedziny babcia:
- Wnusiu, dobrze się chowasz? - pyta.
- Staram się-wzdycha Pawełek. Ale mama i tak zawsze mnie znajdzie i wykąpie...

Egzamin z medycyny

Studentki medycyny zdawały egzamin. Profesor je odpytujący z wiedzy mówi do pierwszej:
- Proszę pani. Pani wiedza właściwie się nie liczy, mnie interesuję czy umie pani logicznie myśleć. Zadam więc pani zagadkę, jeśli pani zgadnie to pani zdała, a jeśli pani nie zgadnie to przykro mi, bez względu na pani wiedzę będzie 2.
- Słucham zagadki panie profesorze
- Co to jest. To co ma pani między nogami plus 4 litery i ma z tego wyjść ziele.
Studentka po chwili namysłu:
- Nie wiem. Naprawdę nie wiem.
- Nie zdała pani.
- A co to było? Niech pan chociaż zdradzi tajemnicę.
- Dziurawiec. Wchodzi druga studentka. Słyszy te sama gadkę i wreszcie zagadkę:
- Co to jest. To co ma pani między nogami plus 2 litery i ma z tego wyjść potrawa.
- Studentka po chwili namysłu:
- Nie wiem. Naprawdę nie wiem.
- Nie zdała pani.
- A co to było? Niech pan chociaż zdradzi tajemnice.
- Szparagi.
Wchodzi trzecia studentka. Słyszy te sama gadkę i wreszcie zagadkę:
- Co to jest. To co ma pani miedzy nogami plus 2 litery i ma z tego wyjść kwiatek.
- Studentka po chwili namysłu:
- Nie wiem. Naprawdę nie wiem.
- Nie zdała pani.
- A co to było? Niech pan chociaż zdradzi tajemnice.
- Krokus.
- Wie pan co? Wobec powyższego ja mam dla pana propozycję. Teraz ja zadam panu zagadkę. Jeśli pan zgadnie to ja rzeczywiście nie zdałam, ale jeśli pan nie zgadnie to wpisuje mi pan piątkę.
Profesor kochał zagadki i przystał na to. Studentka więc pyta:
- Co to jest. To co ma pan między nogami plus 2 litery i ma z tego wyjść naczynie na ten kwiatek
Profesor po chwili namysłu:
- Nie wiem. Naprawdę nie wiem. Gratuluję piątka, ale błagam niech pani powie co to takiego?
- Flakon.

Pewnego razu mężatka idąc ulicą zatrzymała się przed sklepem zoologicznym i spojrzała na wystawe.
- Może by Mu coś kupic? - pomyślała o małżonku.
Wchodzi do sklepu, rozgląda się ale nie widzi żadnego fajnego zwierzaka dla swojego mężczyzny. Pyta o rade sprzedawcę a on na to:
- Ja proponuje tą niezwykłą żabe.
- Żaba jak żaba, co w niej takiego niezwykłego? - pyta kobieta.
- Powiem pani że świetne robi loda.
- O to wezmę, mąż będzie zadowolony! - powiedziała kobieta i pognała do domu. Wręczyła żabe mężowi mówiąc o jej zdolnościach - był zachwycony. W środku nocy obudziły kobiete jakieś hałasy z kuchni. Wchodzi do kuchni i widzi męża czytającego żabie książke kucharską.
- Czyś ty zgłupiał?! Jest 3 w nocy! Co ty właściwie robisz - awanturuje sie kobieta.
Mąż na to:
- Żabcia nauczy się gotowac i Ty wypie***lasz!

Najciekawsze lotniska świata - część I

Port lotniczy Princess Juliana

Port lotniczy znajdujący się na karaibskiej wyspie Sint Maarten. Pas startowy na tym lotnisku po obu stronach oddzielony jest kilkudziesięciometrowym pasem plaży, a największe samoloty świata przelatują 10-20m nad głowami "wypoczywających" turystów.

Kilka zdjęć i filmów:
Lądowanie samolotu na pasie nr 10 - Boeing 747


Start samolotu z pasa nr 28 - Boeing 747 (warto kliknąć w odnośnik do YouTube i obejrzeć)


Start samolotu z pasa nr 10 - Boeing 747


Kompilacja startów i lądowań










Port lotniczy Gibraltar

Port lotniczy który służy terytorium należącemu Wielkiej Brytanii, położony pół kilometra od centrum Gibraltaru. Jego najciekawszym elementem jest ulica Winston Churchill Avenue, która przebiega w poprzek pasa i jest zamykana na około 10 minut przed każdym startem i lądowaniem.

Kilka zdjęć:






Port lotniczy Gustaw III

Port lotniczy znajdujący się na francuskiej wyspie Saint-Barthélemy, który może obsłużyć niewielkie samoloty handlowe i pasażerskie. Pas startowy położony jest pomiędzy morzem i stromym wzgórzem. Jego położenie i długość, która wynosi 650m sprawia pilotom wiele kłopotów podczas lądowania. Piloci muszą pokonać górski masyw, a następnie gwałtownie zejść do lądowania i zmieścić się na krótkim odcinku pasa, który kończy się plażą.

Kilka zdjęć i filmów:
Lądowanie na pasie nr 10 - samolot Piper Aztec (niestety nieudane)


Lądowanie na pasie nr 10 - samolot De Havilland Canada DHC-6-300. Widok z kokpitu.

---

Żeby nie umieszczać zbyt dużo zdjęć oraz filmów i nie zwiększać zbytnio czasu ładowania strony następne części będę umieszczał na kolejnych stronach.

Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Wiesz... Mam cudownego męża. Nie pije, nie pali, nie bije mnie i nie zdradza, nie ogląda meczy, nie żałuje mi pieniędzy - mówi jedna.
- Dawno Go sparaliżowało? - pyta druga.

Upierdliwy Jasio [16+]

Rodzice Jasia uprawiali seks w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio.
Tata pomyślał: "Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji".
- A Ty, niedobra! Ty...! - ryknął tata i zaczął walić mamie klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tato, super! Wyru**aj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!




Do sypialni, w momencie zakładania przez tatę prezerwatywy, bezceremonialnie wkracza mały Jasio.
Żeby ukryć swój stan, tata udając, że niby nic się nie dzieje schyla się i szuka czegoś pod łóżkiem.
• Co robisz? - pyta Jasio
• A szukam kota - odpowiada tatuś.
• I co, będziesz go r*chał ??

Użyteczne proszki

Mężczyzna w aptece:
- Pani magister poproszę to co zwykle.
Aptekarka podaje mu małe niebieskie proszki.
Stojąca za nim babcia pyta:
- Panie a na co te małe niebieskie proszki?
- Na je*anie
Starsza babcia do aptekarki:
- Pani magister i dla mnie takie proszki bo mnie strasznie je*ie pod pachą.

Moja córka lepsza

Trzy kobiety rozmawiają o swoich córkach. Pierwsza:
- Nie ma lepszej córki niż moja Zosia. Ona jedyna mnie kocha. W lecie zabiera mnie na Mazury, a zimą do Zakopanego...
Na to mówi druga:
- Moja córeczka jest najlepsza. Nikt nie kocha mnie bardziej niż ona! Lusia w lecie zabiera mnie na Hawaje, a w zimie do Szwajcarii.
Trzecia machnęła ręką i mówi:
- To wszystko nic. Moja Gosia jest najlepszą córką na świecie!
- Ale dlaczego? pyta jedna z kobiet.
- Trzy razy w tygodniu jedzie na wizytę do psychiatry i płaci mu 150 złotych, żeby tylko o mnie porozmawiać!

Czym się różnią stringi od piły tarczowej?
- Niczym, chwila nieuwagi i palce w pizdu!

Rozmowa dwóch facetów:
- Dlaczego na swoją żonę mówisz flanelciu?
- To zdrobnienie...
- ?!?! Od czego???
- Ty szmato...

Czy są czarne prezerwatywy?
- Czarne? A po cóż panu akurat czarne prezerwatywy?!
- Bo umarł mój przyjaciel i chciałbym jego żonie złozyć kondolencję ...

Jeden pedał pyta drugiego:
- Stary, powiedz mi jaki był twój pierwszy raz?
Ten macha ręką i mówi:
- Aaa... do dupy...

Co leży niech leży

Idzie Jasio z babcią ulicą, Jasio zauważa 10 zł i mówi do babci:
- Babciu, Babciu tam leży 10 zł!!!!
A babcia na to:
- Co leży niech leży...
Idą dalej a Jasio zauważa 50 zł i mówi szybko do babci:
- Babciu, spójrz, tam leży 50 zł!!!
A babcia znów na to:
- Jasiu, co leży niech leży...
Idą, idą a Jasio zauważa 200 zł i szybciutko mówi do babci:
- Babciu, babciu, patrz tam dalej leży 200 zł!!!
A babcia ponownie mówi:
- Co leży niech leży...
Idą, idą, a nagle babcia potknęła się o kamień, przewróciła się i mówi szybko do Jasia:
- Jasiu, Jasiu pomóż mi szybko!!!
A Jasio na to:
- Babciu, co leży niech leży!!!

---

Biały szybko się brudzi

Przychodzi baba do sklepu i mówi:
- Potrzebuję kilka rolek papieru toaletowego.
Młoda sprzedawczyni prezentuje na ladzie kilka gatunków papierów w różne wzorki i kolory.
- Który pani sobie życzy?
- Obojętnie - byle nie biały - bo się szybko brudzi.