Wiem że się piractwa nie popiera i popieram działania moderatorów lecz przymknijmy oko na wpisy humorystyczne. Młodych ludzi w wieku 13-16lat nie stać w tym kraju na książki które kosztują często nawet i po 100-200zł za sztukę. Nie ukrywajmy tego i nazywajmy rzeczy po imieniu albowiem każdy z nas najpierw ściąga pirata w PDFie, sprawdza, przegląda i dopiero wtedy decyduje się na zakup prawdziwej książki bo nie ma co się oszukiwać, książka to książka, ekran nigdy jej nie zastąpi. Jestem ogromnym przeciwnikiem cen książek. Rozumiem, że za czyjąś pracę trzeba komuś zapłacić ale jak dla mnie - te księgarstwo to tylko czysty biznes więc nie ma co się dziwić że mamy tylu piratów.
Znam człowieka który napisał pewną knigę dot. krótkofalarstwa. Od sztuki po wszystkich opłatach i bajerach dostawał 8zł. Książka w Empiku leżała za 89zł!
Pisząc o chomikach i innych nie miałem na myśli tylko i wyłącznie nielegalnych poradników. Jest masa rzeczy pisanych choć by przez takich jak ja którzy produkują PDFy i nie chcą za to kasy a sprawa innych książek to inna sprawa.
Przepraszam że kogoś uraziłem poprzednim wpisem. Obiecuję poprawę ale zdania i tak nie zmienię. Książki są za drogie!!!!!
Kiedyś zliczyłem koszt książek potrzebnych programiście i elektronikowi. Wyszła mi suma nieosiągalna jak dla mnie nawet na najbliższe 3 lata.
Wpisz frazę "książka programowanie PHP" w Allegro. Tylko 5 pozycji = 228zł + wysyłki a to i tak nie wszystko.
Ok, obiecuję na przyszłość trzymać jęzor za zębami ale to i tak ciężki temat. Popatrzcie na ceny książek z aktualnym na czasie Arduino i innymi ATmelo podobnymi. Płakać się chce. Myśli kolega moderator że nie chciał bym mieć takiej biblioteki?
Piractwo będzie dopóki nie zniknie biznes książkowy. Gdyby jeszcze autor książki dostawał 80-90% jej sklepowej wartości to nic bym nie powiedział ale to tak jak z produkcją ziemniaków. Rolnik dostaje 280zł za tonę a później Lidl chce 4,50zł za kilogram co daje 4500 za tonę.
To samo jest ze wszystkim innym a zwłaszcza książkami. Nierzadko komplet książek dla ucznia potrafi kosztować nawet i ponad 1000zł.
Za co? Za papier?
Wracając do tematu... to właśnie czytam o tym o czym wspomniałeś. Za kilka dni powinienem być mądrzejszy.
Znam człowieka który napisał pewną knigę dot. krótkofalarstwa. Od sztuki po wszystkich opłatach i bajerach dostawał 8zł. Książka w Empiku leżała za 89zł!
Pisząc o chomikach i innych nie miałem na myśli tylko i wyłącznie nielegalnych poradników. Jest masa rzeczy pisanych choć by przez takich jak ja którzy produkują PDFy i nie chcą za to kasy a sprawa innych książek to inna sprawa.
Przepraszam że kogoś uraziłem poprzednim wpisem. Obiecuję poprawę ale zdania i tak nie zmienię. Książki są za drogie!!!!!
Kiedyś zliczyłem koszt książek potrzebnych programiście i elektronikowi. Wyszła mi suma nieosiągalna jak dla mnie nawet na najbliższe 3 lata.
Wpisz frazę "książka programowanie PHP" w Allegro. Tylko 5 pozycji = 228zł + wysyłki a to i tak nie wszystko.
Ok, obiecuję na przyszłość trzymać jęzor za zębami ale to i tak ciężki temat. Popatrzcie na ceny książek z aktualnym na czasie Arduino i innymi ATmelo podobnymi. Płakać się chce. Myśli kolega moderator że nie chciał bym mieć takiej biblioteki?
Piractwo będzie dopóki nie zniknie biznes książkowy. Gdyby jeszcze autor książki dostawał 80-90% jej sklepowej wartości to nic bym nie powiedział ale to tak jak z produkcją ziemniaków. Rolnik dostaje 280zł za tonę a później Lidl chce 4,50zł za kilogram co daje 4500 za tonę.
To samo jest ze wszystkim innym a zwłaszcza książkami. Nierzadko komplet książek dla ucznia potrafi kosztować nawet i ponad 1000zł.
Za co? Za papier?
Wracając do tematu... to właśnie czytam o tym o czym wspomniałeś. Za kilka dni powinienem być mądrzejszy.