MyBB 1.10

Założony przez  Łukasz Tkacz.

Było już o tym przy okazji tematu odnośnie MyBB 2.0.
Wydzieliłem do osobnego, tutaj kontynuujmy.


Moim zdaniem - po tym jak zobaczyłem ten dział - sprawa MyBB 2.0 jest raczej zamknięta i ten skrypt się nie pojawi.
Skoro zespół pyta i sam proponuje spore zmiany typu zintegrowanie alertów, to dalej będzie ciągnięta obecna linia.

Ma to minusy... ma też plusy, bo istniejące fora będą miały okazje na duży "refresh" bez kompletnego rozwalania tego, co mają obecnie.
Szkoda trochę bo narobili tyle szumu a teraz można powiedzieć krok w tył ale miejmy nadzieje że kiedyś się ukaże MyBB 2.0
(20.11.2017, 00:15)Szogi1910 napisał(a): Szkoda trochę bo narobili tyle szumu a teraz można powiedzieć krok w tył ale miejmy nadzieje że kiedyś się ukaże MyBB 2.0
i to jest imho najlepszy dowód na to iż czas na nową ekipę zarządzającą mybb.com oraz skryptem. Powinni wiedzieć, że, będąc ekipą, nie obiecuje się niczego bez pokrycia. Takie kroki tylko ośmieszają ekipę.
@testAccount

Nie obserwuję obecnie na bieżąco forum MyBBoard, ale zauważyłem gdzieś Twój wpis odnośnie chęci przejęcia inicjatywy nad MyBB 2.0
Nie wątpię, że jest to niemożliwe. Jednakże, gdyby pojawił się zespół do stworzenia forka MyBB, który posiadał cechy "futurystycznego" skryptu, czy to miałby sens?

W zapytaniu mam na myśli szanse powodzenia takiego projektu oraz czy zachęciło by dotychczasowych użytkowników MyBB do wsparcia forka.
Też nie wiem, czy jakiekolwiek są szanse na powstanie forka.
Ja nie jestem do końca przekonany co do tego, iż obrany kierunek jest zły i należy go potępiać. Utrzymanie ekipy przy takim działaniu (pamiętajmy, ze to działanie za friko po godzinkach itp.) to nie jest najłatwiejsza sprawa. Dorzućmy do tego sytuację forów dyskusyjnych jako takich w ogóle: od kilku lat widać raczej znaczne zmniejszenie ruchu na nich i niszę, aniżeli rozkwit jak powiedzmy 15-17 lat temu. Choć sam jestem devem, zdecydowanie daleko mi od podejścia ze stricte takiego punktu widzenia, bo ono nie a sensu - możemy rozpatrywać jakie to piękne są takie czy inne rozwiązania, że to powinno być zrobione zgodnie z "wiodącymi standardami" (które lubią się zmieniać ostatnio), ale... co to obchodzi faktycznych użytkowników forów dyskusyjnych, co jest pod spodem? Wspomniane nisze pokazują dobitnie, że niewiele i choćby forum było technologicznie super tworem, to tworzy je społeczność. Uważam więc, że przy dywagacjach tego typu lepiej stać na tej granicy która oddziela developerkę od szeroko pojętych "potrzeb biznesowych". Inaczej można się zakopać w ideach bez żadnego pokrycia.
(20.11.2017, 16:24)Sepowaty napisał(a): @testAccount

Nie obserwuję obecnie na bieżąco forum MyBBoard, ale zauważyłem gdzieś Twój wpis odnośnie chęci przejęcia inicjatywy nad MyBB 2.0
Nie wątpię, że jest to niemożliwe. Jednakże, gdyby pojawił się zespół do stworzenia forka MyBB, który posiadał cechy "futurystycznego" skryptu, czy to miałby sens?
Moim zdaniem tak; tworzenie forka miałoby sens, pod warunkiem wykorzystania w nim obowiążujących standardów.

Co do szans na jego (forka) powstanie - są szanse gdyż za mną stoi firma, której główna działalnością jest właśnie developerstwo (software, a uściślając webware). Z mojej propozycji jasno wynika iż skrypem zajmowaliby się etatowi developerzy + oczywiście społeczność. Jeżeloi zostawić tylko społeczność to widzisz co się dzieje - ilu ludzi tyle opinii na temat kierunku rozwoju, kłótnie, nieporozumienia, brak czasu/chęci, itp, itd. Tego możnaby uniknąć gdyby projekt (nie fork) przejęła firma, z jasno wyznaczoną roadmapą.

A fork? Jeśli rzeczywiście byśmy przejęli MyBB to wtedy nie robiliśmy forka (=chyba że jako osobne testowe środowisko gdzieś na izolowanej maszynie z CD w cronie), tylko pracowalibyśmy na oryginale.

Tak czy owak, w którymś kierunku powinno się coś ruszyć. Inaczej pożegnamy projekt MyBB.
@testAccount
Ja z czystej ciekawości (choć może zostać to potraktowane jako złośliwość) muszę zapytać - a czy ta firma patrzy tylko od strony developerki, czy także biznesowo? Bo w tym drugim wariancie pojawia się pytanie o zasadność tworzenia czegoś, co jako kategoria na rynku oprogramowania internetowego jest obecnie w fazie agonii. Słowem, kto by wyłożył pieniądze na inwestowanie w coś, co umiera?
(23.11.2017, 09:14)Łukasz Tkacz napisał(a): @testAccount
Ja z czystej ciekawości (choć może zostać to potraktowane jako złośliwość) muszę zapytać - a czy ta firma patrzy tylko od strony developerki, czy także biznesowo? Bo w tym drugim wariancie pojawia się pytanie o zasadność tworzenia czegoś, co jako kategoria na rynku oprogramowania internetowego jest obecnie w fazie agonii. Słowem, kto by wyłożył pieniądze na inwestowanie w coś, co umiera?
Widzisz Łukaszu, nie tak do końca......

My (= w sensie nasz team = 10 devów) mieliśmy jakiś czas temu spotkanie z "górą" (CEO & CFO + nasz team) na którym to zaproponowaliośmy (zgodnie z profilem firmy) przejęcie kolejnego projektu open-source i "odratowanie" go; przynieśliśmy ze sobą bardzo dokładnie wypunktowany plan działania, zrobiliśmy brainstorm i efekt? dostaliśmy zielone światło; znaczy teraz tylko kwestia przekonania teamu MyBB (z tym idzie opornie); po dość nieprzyjemnym traktowaniu przez obecny team MyBB (Tom i reszta) wczoraj nawiązaliśmy kontakt z foundertem MyBB i teraz czekamy na odpowiedź.

Mówisz że fora są w fazie agonii? Nie do końca - patrz np. Discourse, NodeBB i podobne. Nasza firma specjalizuje się w "wyciąganiu" z właśnie takich sytuacji. Pomogliśmy już wielu teamom, którzy z różźnych powodów nie radzili sobie ze swoimi tworami. 
Kwestia zastosdowanych technologii - jeśli o to chodzi to MyBB faktycznie ciut archaiczne jest.
Nie mówię że MyBB jest w fazie agonii.
Mówię o tym, że silniki forum dyskusyjnych jako takie są w tym stanie i to od dawna. Nie zanosi się natomiast na żadne zmiany w tej materii.
(23.11.2017, 09:32)Łukasz Tkacz napisał(a): Nie mówię że MyBB jest w fazie agonii.
Mówię o tym, że silniki forum dyskusyjnych jako takie są w tym stanie i to od dawna. Nie zanosi się natomiast na żadne zmiany w tej materii.
Ja zedytowałem swój post w momencie jak Tyu pisałeś odpowiedź.... :)
Ja również nie zgodzę się że fora są w agonii, a pracuję w firmie której jednym z obszarów działalności są social media. ;)

Zalety budowania community na własnych warunkach, a nie u FB/TW ciągle są istotne dla wielu organizacji i firm.
Ja dostałem moderację moich postów na forum community..... z uwagi na to iż po prostu piszę wprost; nikogo nie obrażam, nic. Po prostu walę wprost co myślę o takowym zachowaniu. Ktoś za wszelką cenę chce być 'przy korycie'.
Aż się odechciewa pomagać.
Nie widziałem tych postów, nie śledzę tego jak to tam wygląda, ale jeśli tak jak piszesz to słabo. Sam jestem zdecydowanie za autorytarnym podejściem w społecznościach (otwarcie mówiąc: demokracja się nie sprawdza i nie każdego da się zadowolić), ale w tej sytuacji, gdy projekt jest, ale funkcjonuje nie bardzo jak powinien, a wychodzi się z propozycjami, konkretnymi, to takie coś jest słabe. Oczywiście raz jeszcze zaznaczę: o ile jest tak, jak piszesz.
Przeglądając forum community zauważyłem większą ilość useróœ posiadających moderację swoich postów (przynajmniej tak twierdzących)..... dziwne rzeczy dzieją się na community. Kasowanie negatywnych postów, moderacja krytykujących.... ciekawe co będzie następne? bany dla krytyków?
Jeśli krytyka jest rzeczowa - ok. Jeśli jednak jest to ciągłe próbowanie tego, czego się próbowało wcześniej, a ktoś nie jest tym zainteresowany, to sam bym banował. Mają swoją wizję na rozwój i tyle, nikt nie może im na siłę narzucać, aby robili inaczej. Jeśli chce, to zawsze może sforkować MyBB.



Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości