Ok, wyjaśnię najprościej jak się da:
Google używa specjalnych programów nazywanych pająkami które chodzą po stronach internetowych. Kiedy pająk trafia na odnośnik internetowy prowadzący do twojej strony, wchodzi on na nią przez ten odnośnik i jeśli nie była to strona błędu albo strona specjalna, ściąga jej zawartość na serwery Google i idzie dalej. Na serwerze Google inny program rozkłada treść twojej strony na czynniki pierwsze i określa jej tematykę oraz jakość używając do tego superskomplikowanych wzorów matematycznych. Następnie zapisuje on zawartość i informacje o stronie do bazy danych Googla nazywanej "indeksem". Bing Microsoftu używa tego samego systemu ale ocenia według innych kryteriów.
Oczywiście możesz podawać adres swojej strony w narzędziach dla webmasterów, ale jeśli do strony nikt nie odnośnikuje, jeśli nie ma ona treści albo treść jest nędzna, pająk Googla nie będzie na nią tracić czasu tylko wpadnie raz, zarejestruje "jest strona na której nic nie ma i do której nikt nie linkuje, sprawdzić ponownie za pół roku" i tyle.
Tak więc trzeba ją reklamować samemu. Obecność w Google przyjdzie z czasem, jeśli na stronie będą publikowane ciekawe treści.