W podstawówce było dość dobrze dla ogółu, za mało dla mnie. Były sprawdziany praktycznie, prezentacje, Word, ale moja klasa rzeczywiście była słaba i to się przydawało. HTML itp. robiliśmy na kółku.
W gimnazjum mamy dwóch nauczycieli. Jeden jest spoko, wie, co się dzieje, nie siedzi w zaścianku i w ogóle. A druga, z którą mam lekcje, widać, że cośtam umie, ale to jest sprzed jakiś 10 lat (<font color>, ludzie, a CSS?). Teraz na lekcje sobie przynoszę lapka i robię np. coś z MyBB, albo coś innego, jako że to, co jest tematem zrobię w 15 min.
Oczywiście 6 gwarantowana i tak... Cóż.
W gimnazjum mamy dwóch nauczycieli. Jeden jest spoko, wie, co się dzieje, nie siedzi w zaścianku i w ogóle. A druga, z którą mam lekcje, widać, że cośtam umie, ale to jest sprzed jakiś 10 lat (<font color>, ludzie, a CSS?). Teraz na lekcje sobie przynoszę lapka i robię np. coś z MyBB, albo coś innego, jako że to, co jest tematem zrobię w 15 min.
Oczywiście 6 gwarantowana i tak... Cóż.