Jaki jest/był wasz ulubiony przedmiot szkolny?

Może tak ogólnie, ale: jaki lubicie bądź lubiliście (jeśli zakończyliście już edukację ) przedmiot szkolny?

Mnie trochę kiedyś interesowała geografia, obecnie nadal interesuję się i pogłębiam wiedzę z dziedziny chemii i biologii.

A jak to jest u was?

Ja w szkole lubiłam matematykę, chemią [no w końcu chemiczka jestem ], biologię. Z języków obcych lubiłam język rosyjski

przysposobienie obronne...

gimnazjum - matematyka ( ... któż inny potrafił tyle kap nawstawiać ^_^ ), chemia
liceum - polski ( za ten dreszczyk emocji i wieczne bunkrowanie ), chemia, "informatyka" ( różnie się to zwało, tak jak i różne wersje Quake'a były w użyciu ;P )
wyżej ... to pewnie Metody Numeryczne, Zautomatyzowane Systemy Wytwarzania, Programowanie Systemów Sterowania ... wszystkie trzy za ciekawe rzeczy do zaprogramowania

Gimnazjum - chyba historia
Technikum - pracownia sieci komputerowych
Obecnie - podstawy programowania oraz podstawy maszyn cyfrowych

Lubię:
Chemia, Język Angielski i Niemiecki i Technologia Informacyjna

Lubię:
Technologia Informacyjna

Przeto masakra jest, jakiś namiastek informatyki. U mnie na TI uczymy się tworzenia katalogów i rozszerzeń programów(na 2 klase liceum mamy planowaną naukę html! a już widziałem popisy pani nauczycielki, z użyciem tagów wywalonych w html5 ale mniejsza o to)...
Same gały z tego mam, głównie za pyskowanie...

Podstawówka: Informatyka
Gimnazjum: Zaiste, iż jest to język polski. ()

Ja od zawsze lubilem (i lubie ) Informatykę
Za rok chcę iść na Technikum informatyczne, a dalej na Programistę.

Trochę nie na temat, bo ja żadnego przedmiotu nie faworyzuję - nauka to nauka. A hobby to nie nauka, jednak znacznie lepiej się uczyć w temacie hobby Niekoniecznie łatwiej.

@wujas: poruszyłeś ciekawy temat i zarazem tragiczny. Przyglądamy się tematowi szeroko pojętej informatyki i co widzimy? Że kadry zwłaszcza na niższych szczeblach nauczania (podstawówka, gimnazjum, liceum) nie ma! Albo jest totalnie niedoszkolona. Ja wiem, że nie każdy musi być orłem i uczniowie nieraz przeskakują swoich nauczycieli pod względem wiedzy, ale to były kiedyś jednostki wybitne, a teraz? Teraz taka pani nauczycielka błaźni się i gnębi ocenami z zachowania tylko dlatego, że jest niedouczona, bo o informatyce dowiedziała się na kursie korespondencyjnym...

Dlaczego dzieciaki muszą być skazane na tę chorą edukację? Kto jest winny takiej sytuacji? Kto pozwala uczyć debilom?

Ja wyjątkowo lubię tylko dwa przedmioty szkolne:
-Historię
-Przyrodę
... ewentualnie jeszcze chemię
A ogólnie żadnego bo nie cierpię szkoły !!

Ja lubię fizykę, matematykę

Ja lubię technologię informacyjną oraz języki obce

Historia, polski i niemiecki. Te trzy przedmioty bardzo lubię.
Reszta albo jest neutralna (geografia, plastyka, chemia, biologia), albo ich nie lubię (matematyka, angielski).

Religia, nigdzie tak się nie kłócę o stworzeniu świata, ostatnio dałem moją zwariowaną teorie, że skoro jest kilku religii, każda ma boga i w każdej jest że to ich bóg stworzył świat, to drogi Batisto ( jest Włochem) powiedz mi który w końcu stworzył świat? A może razem dzielili się robotą ten z tym pracuje w godzinach rannych, ten w popołudniowych a ten wieczorowych. Nie wiedział co powiedzieć.

Lubię jeszcze WF, Geografię i Biologię