Protest przeciwko ustawom SOPA i PIPA
Swędzą łapska niektórych coby wtykać swoje nochale w życie wolnych ludzi.
ACTA szykują na wolnych ludzi pakta - serwanty...a ja jestem anty!
SOPA najwyraźniej domaga się od braci wolnej, dosadnego kopa!
Takie i innego typu zakusy na wolność wszelaką , we mnie wstręt budzi.
ACTA szykują na wolnych ludzi pakta - serwanty...a ja jestem anty!
SOPA najwyraźniej domaga się od braci wolnej, dosadnego kopa!
Takie i innego typu zakusy na wolność wszelaką , we mnie wstręt budzi.
(22.01.2012, 19:49)papi napisał(a): Swędzą łapska niektórych coby wtykać swoje nochale w życie wolnych ludzi.
ACTA szykują na wolnych ludzi pakta - serwanty...a ja jestem anty!
SOPA najwyraźniej domaga się od braci wolnej, dosadnego kopa!
Takie i innego typu zakusy na wolność wszelaką , we mnie wstręt budzi.
Oj Swędzą łapska, tak ale Rzeczpospolita Polska to nie Stany Zjednoczone Ameryki aby żerować na wolności słowa.
... Dobra koniec tego paplania zajrzyjmy do KRP ( Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej ) :
Cytat:Konstytucja gwarantuje też: wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się, wolność wyrażania swoich poglądów, wolność słowa...
Więc jak ocenzurują internet, czyli podpiszą AKTA sami złamią Konstytucje za co grozi odpowiedzialność przed Trybunałem Konstytucyjnym, mam wrażenie że większość rządzących w Państwie Polskim nie zna najważniejszej ustawy jaką jest Konstytucja RP.
(22.01.2012, 10:02)albatros napisał(a): A co sądzi Administracja MyBB PL? Bierzecie udział w polskim blackout?
W jaki sposób proponujecie to zrobić?
Bierzemy udział w czymś, co dotyczy polskiego internetu, czyli akcji Anty-ACTA. Więcej szczegółów pojawi się, gdy... zacznie się to dziać Czyli już niebawem.
Ten skrypt od Wykopu (anty ACTA) nie działa pod Operą, tutaj poprawiona wersja:
http://www.mediafire.com/?1l9krxva66sn7es
Ale wiecie co według ministra ds. Cyfryzacji ACTA nie wniesie cenzury internetu bowiem będą ścigani tylko Właściciele serwerów / serwisów na których przechowywane są pliki.
nikt się nie będzie bawił w usuwanie tego typu zawartości będąc wlascicielem serwera - po prostu zamknie strone bez pytania.
U mnie się często korzysta z 'prawa cytatu' jestem ciekawa jak to rozwiążą - bo wklejane zdjecie może mieć normalnie oznaczone copyright
U mnie się często korzysta z 'prawa cytatu' jestem ciekawa jak to rozwiążą - bo wklejane zdjecie może mieć normalnie oznaczone copyright
(24.01.2012, 10:54)saturnine napisał(a): nikt się nie będzie bawił w usuwanie tego typu zawartości będąc wlascicielem serwera - po prostu zamknie strone bez pytania.
U mnie się często korzysta z 'prawa cytatu' jestem ciekawa jak to rozwiążą - bo wklejane zdjecie może mieć normalnie oznaczone copyright
Tak może mieć to oznaczenie, Jadnak że na podstawie zezwolenia wydanego przez właściciela danego utworu, lub osobę posiadającą prawo do rozpowszechniana danego utworu masz prawo do jego publikowania.
ale wiesz o co mi chodzi - wklejam sobie zdjecie ze strony a.pl na swoją stronę b.pl i podpisuje to jest zdjecie ze strony www.a.pl
do tej pory wystarczało - nawet jeśli ktoś zamieścił na stronie a.pl bez pozwolenia - to on odpowiadał, nie ja - zostałam wprowadzona w błąd. Muszę oczywiście zdjęcie usunąć jeśli prawowity autor się nie zgadza na jego zamieszczanie, ale nikt mi problemu większego nie będzie robił.
A jak wejdzie ACTA to jak jest?
do tej pory wystarczało - nawet jeśli ktoś zamieścił na stronie a.pl bez pozwolenia - to on odpowiadał, nie ja - zostałam wprowadzona w błąd. Muszę oczywiście zdjęcie usunąć jeśli prawowity autor się nie zgadza na jego zamieszczanie, ale nikt mi problemu większego nie będzie robił.
A jak wejdzie ACTA to jak jest?
@saturnine, tak naprawde nikt do konca nie wie jak bedzie po ratyfikowaniu bo samo podpisanie jeszcze nie jest rownoznaczne z wprowadzeniem. Dzisiaj na spokojniej sobie usiadlem i przezczytalem artykulu z Holdysem na wp.pl (klik), spojrzalem tez jeszcze raz na podsumowanie wczorajszej rozmowy z Kukizem i Palikotem w "Kropce nad I" klik i o ile od pierwszego dnia wspieralem w jakis tam sposob ich dzialania o tyle dzis juz zrezygnowalem. Zapytacie dlaczego? Oto kilka powodow:
- po naglosnieniu przez media dzialan Anonymous, naprawde duzo ludzi zaczelo szukac o nich wiecej informacji. Na kanale IRCowym, na ktorym mozna spotkac kilku z nich w ciagu 3 dni przybylo ponad 600 (!!!) uzytkownikow. Wiekszosc z nich to dzieci niewiedzace ani nierozumiejace co sie dzieje, przykladem moze byc artykul z screenshotem fragmentu rozmowy, i nie, to nie byl zart. Takie propozycje padaly co chwila klik.
- rownoczesnie z dzialaniami Anonimowych, ktore polegaly tylko i wylacznie na ddosowaniu stron rzadowych oraz tych, ktore popieraja ACTA (co jest na granicy prawa), pojawily sie wlamania i deface'y mniej lub bardziej naglosnione (a to juz jest lamanie prawa)
- mon.gov.pl
- e-kryminalni.pl
- historia z blogiem Katarzyny Tusk itd.
Media zaczely kreowac Anonimowych na grupe anarchistow sieciowych i hakerow, co z kolei doprowadzilo do atakow na strony onetu i tvn24, za ktore po kilku godzinach przepraszano na Twitterze. Ogolnie sama idea protestu moze byla sluszna 1wszego dnia. Ale z godziny na godzine coraz wiecej dzieci zaczynalo "dolaczac" az w koncu zorganizowana akcja przestala byc zorganizowana i przerodzila sie w wolna amerykanke z narzedziami typu HOIC/LOIC, takze w wersji skryptu JavaScript rozmieszczanych w wielu darmowych hostingach. Teraz to juz nie jest protest i wojna, tylko sprzeciwianie sie systemowi dla zasady, jak za komuny. I obraz jaki jest teraz wlasnie daje do reki wladzy argument, zeby jednak dzialac przeciwko takim sytuacjom.
Nawiazujac do mojego poprzedniego posta, ja widze 2 pozytywne efekty ostatnich dni: http://pastebin.com/gDLjZDg4 (oryginalny watek na 4chan zostal juz skasowany stad tylko kopia 1 wpisu na pastebinie). Te pozytywy to:
- wszelakie strony z niby "filmami online" wraz z zamknieciem megavideo/megaupload zakonczyly swoj byt. Nie bedzie wiecej stron, proszacych o datki na utrzymanie serwera a tak naprawde materialy linkowane byly z MU wlasnie.
- zaczna upadac wszystkie pseudo-warezy prowadzace na filesonici, wuploady i inne "share'y"
- przy okazji afery MU/MV mozna bylo w tv zobaczyc jak wyglada posiadlosc wlasciciela tych serwisow
Do tego dochodzi proste i banalne pytanie. Czy ktos naprawde wierzy w to, ze ISP beda sie interesowac kazdym pojedynczym uzytkownikiem podpietym do ich sieci? Przy dzisiejszych laczach potrzebna bylaby armia ludzi do analizy calego ruchu. Czy strony fanowskie i blogi beda zamykane za linkowanie zdjec, logo czy innych materialow np, trailery gier, filmow itp? Tez zapewne nie, bo jest to darmowa reklama.
Tak dla dzielenia sie.
Nie dla zarabiania na tym.
- po naglosnieniu przez media dzialan Anonymous, naprawde duzo ludzi zaczelo szukac o nich wiecej informacji. Na kanale IRCowym, na ktorym mozna spotkac kilku z nich w ciagu 3 dni przybylo ponad 600 (!!!) uzytkownikow. Wiekszosc z nich to dzieci niewiedzace ani nierozumiejace co sie dzieje, przykladem moze byc artykul z screenshotem fragmentu rozmowy, i nie, to nie byl zart. Takie propozycje padaly co chwila klik.
- rownoczesnie z dzialaniami Anonimowych, ktore polegaly tylko i wylacznie na ddosowaniu stron rzadowych oraz tych, ktore popieraja ACTA (co jest na granicy prawa), pojawily sie wlamania i deface'y mniej lub bardziej naglosnione (a to juz jest lamanie prawa)
- mon.gov.pl
- e-kryminalni.pl
- historia z blogiem Katarzyny Tusk itd.
Media zaczely kreowac Anonimowych na grupe anarchistow sieciowych i hakerow, co z kolei doprowadzilo do atakow na strony onetu i tvn24, za ktore po kilku godzinach przepraszano na Twitterze. Ogolnie sama idea protestu moze byla sluszna 1wszego dnia. Ale z godziny na godzine coraz wiecej dzieci zaczynalo "dolaczac" az w koncu zorganizowana akcja przestala byc zorganizowana i przerodzila sie w wolna amerykanke z narzedziami typu HOIC/LOIC, takze w wersji skryptu JavaScript rozmieszczanych w wielu darmowych hostingach. Teraz to juz nie jest protest i wojna, tylko sprzeciwianie sie systemowi dla zasady, jak za komuny. I obraz jaki jest teraz wlasnie daje do reki wladzy argument, zeby jednak dzialac przeciwko takim sytuacjom.
Nawiazujac do mojego poprzedniego posta, ja widze 2 pozytywne efekty ostatnich dni: http://pastebin.com/gDLjZDg4 (oryginalny watek na 4chan zostal juz skasowany stad tylko kopia 1 wpisu na pastebinie). Te pozytywy to:
- wszelakie strony z niby "filmami online" wraz z zamknieciem megavideo/megaupload zakonczyly swoj byt. Nie bedzie wiecej stron, proszacych o datki na utrzymanie serwera a tak naprawde materialy linkowane byly z MU wlasnie.
- zaczna upadac wszystkie pseudo-warezy prowadzace na filesonici, wuploady i inne "share'y"
- przy okazji afery MU/MV mozna bylo w tv zobaczyc jak wyglada posiadlosc wlasciciela tych serwisow
Do tego dochodzi proste i banalne pytanie. Czy ktos naprawde wierzy w to, ze ISP beda sie interesowac kazdym pojedynczym uzytkownikiem podpietym do ich sieci? Przy dzisiejszych laczach potrzebna bylaby armia ludzi do analizy calego ruchu. Czy strony fanowskie i blogi beda zamykane za linkowanie zdjec, logo czy innych materialow np, trailery gier, filmow itp? Tez zapewne nie, bo jest to darmowa reklama.
Tak dla dzielenia sie.
Nie dla zarabiania na tym.
ja uważam, że Hołdys sam jest hipokrytą, abstrahując od ACTA
od 15 lat co najmniej mówi o tym że jest 'okradany' bo płyty powinny kosztować tyle i tyle, a nie tyle itd. Nie będę zresztą tego komentować.
od 15 lat co najmniej mówi o tym że jest 'okradany' bo płyty powinny kosztować tyle i tyle, a nie tyle itd. Nie będę zresztą tego komentować.
Hołdys się starzeje, choć mimo wszystko zawsze go szanowałem. A mój dobry kumpel Krzysiek 'Grabaż' Grabowski określił to najlepiej jak tylko mógł określić:
Grabaż napisał(a):Acta – to rzecz, która mrozi nasze mózgi i paraliżuje naszą wyobraźnię. Zadzwonił do mnie w tej sprawie pewien znajomy dziennikarz z prośbą o komentarz twórcy do nowej ustawy mającej uratować jego forsę, którą grabi sie w internecie. Na pierwszy rzut okiem wszystko powinno być okej i spoko, bo oto wprowadza się się prawo i daje narzędzia do ukrócenia okradania artystów w sieci. Nie wiem czy wiecie, ale taka np płyta Strachów rodzi się miesiącami od wymyślenia jej przeze mnie do wydania mijają średnio 2-3 lata, natomiast ściąga się ją za darmo z 20 minut. Rozziew i dysonans są oczywiste, a przypomnę, że kiedy przed kilku laty zrobiono listę najczęściej piratowanych polskich artystów znalazłem sie na niej na zaszczytnym drugim miejscu ustępując jedynie obywatelowi Staszewskiemu Kazimierzowi. Więc w sumie powinienem być zadowolony z Acty. No więc dlaczego jestem przeciw skoro powinienem skakać z radości do nieba? Ano wyszło mi tej mojej biednej łepetynie, że od pieniędzy, które są zajebiście ważne - ważniejsza jest wolność. A wolność jest bezcenna i ja okradany artysta cenię ją jednak wyżej niż pieniądze, które mi się kradnie. To jak jest egzekwowane prawo w Polsce wie nawet mały Miecio, jacy w Polsce są prokuratorzy i sędziowie – wiedzą też Jadzia i Madzia z IIc. Dla własnej kariery i politycznych układów wsadzą do więzienia nawet drut kolczasty. Acta z jej częścią przepisów dotyczących cenzury w internecie jest kolejną próbą narzucenia kontroli społeczności sieciowej. Dlatego jestem przeciw, nawet za cenę zgody na kradzież mojej własności w tym miejscu. Skoro taka ma być cena za wolność – jestem gotów za nią zapłacić. Amen.
STOP ACTA
To nie walka z piratami jest celem tego dokumentu, a odebranie wolności słowa w internecie, a na to pozwolić nie możemy. Co do Anonymous to jest grupa walcząca o wolność w internecie, atakująca tylko strony rządowe, tam niema lidera, każdy kto walczy o wolność internetu jest Anonymous, tu liczy się idea.
http://www.komputerswiat.pl/blogi/blog-r...-acta.aspx
To nie walka z piratami jest celem tego dokumentu, a odebranie wolności słowa w internecie, a na to pozwolić nie możemy. Co do Anonymous to jest grupa walcząca o wolność w internecie, atakująca tylko strony rządowe, tam niema lidera, każdy kto walczy o wolność internetu jest Anonymous, tu liczy się idea.
http://www.komputerswiat.pl/blogi/blog-r...-acta.aspx
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości