Webboard

Pełna wersja: Co myślicie o Facebook'u?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Już nigdy nie postawię tam nogi...
Ja uważam FB za miejsce do kontaktu (łatwego i przyjemnego) ze znajomymi z klasy oraz do umieszczania postów o np. odpowiedziach do czegoś na klasie.
Uważam tak samo jak Sepowaty, czytając jego odpowiedzi, zapaliła się w mojej głowie lampka. Siedząc na facebooku, widzimy listę znajomych oraz super, piękne wrzucane przez nich zdjęcia, sami zaczynamy pogrążać się psychicznie w swoich myślach, facebook zaczyna gubić, jeśli mamy jakieś cele czy marzenia, ten brak akceptacji czy zrozumienia.

Znajomy mi kiedyś podsunął pewną myśl odnośnie tych super, fajnych zdjęć na FB. Okazuje się bowiem, że wiele zdjęć, czy to z wakacji, czy to z najfajniejszych chwil swojego życia jest odświeżane nawet po kilku latach, i one maja za zadanie w sumie dowartościować jakąś osobę, pojawiaja się nowe lajki, komentarze itp. My sobie tak patrzymy i myślimy, ''ale fajnie, też chciałbym tak mieć'' a w rzeczywistości może być zupełnie odwrotnie.

Ja z każdym wejściem na facebooka, sam się w pewnym sensie pogrążam, widzę czasami takie zdjęcia i listę aktywnych znajomych, z racji, że jestem indywidualista pod kątem swoich celów i marzeń, trzymam sie swoich własnych zasad, a to z kolei mnie jeszcze bardziej pogrąża, a więc robię błąd, i to ogromny :)

Jeszcze miesiąc temu, potrafiłem udostępniać obrazki, czy wartościowe filmiki, które przy lajkowaniu wywoływały u mnie satysfakcje, a teraz tego nie robie i nie jestem aktywny aż tak, jak byłem, a to jest jakaś zmiana.

Ja np na facebooku obserwuje ludzi, którzy przekazują wiedzę na tematy mnie interesujące, lajkuje tylko te strony, które wnoszą jakąś wartość, aczkolwiek mimo wszystko, i tak przejawia się przez facebooka wiele pierdół, jakiegoś spamu i nie jesteśmy w stanie aż tak tego kontrolować.

Drugą sprawą, dołaczając do grup, o których jest tu mowa, raczej macie na myśli, aby te kontakty prędzej czy później przełożyć w realne spotkania? czy tylko wirtualne posty? bo chyba też nie o to chodzi.

Ogólnie internet, który nie jest mądrze wykorzystywany, zabija w sumie człowieka. Czasami słychać przejawy depresji, czy tez samobójstwa z powodu tam kogoś, bo okazuje się, że za dużo siedzi się w necie. A potem mamy (tak mi się wydaje) samotność, pustkę, deperesje itd, bo jest kontakt wirtualny, a nie realny, kiedyś FB nie było, i z opowieści starszych osób, było wręcz rewelacyjnie. Z biegiem czasu ta technologia gubi ludzi, młodych glównie.
(27.08.2016, 11:44)DirkOne napisał(a): [ -> ]Drugą sprawą, dołaczając do grup, o których jest tu mowa, raczej macie na myśli, aby te kontakty prędzej czy później przełożyć w realne spotkania? czy tylko wirtualne posty? bo chyba też nie o to chodzi.

Dobre pytanie, sam jednak nie wiem, co powiedzieć na ten temat... jeśli byłoby to możliwe, można by było zrobić jakieś miejsce do realnych spotkań.
Ja znam odpowiedź. Szukać grup z określonymi zainteresowani np z twojego miasta, lub zapytać się na grupie, czy jest ktoś z twojego miasta i zaproponować spotkanie. Ja przez internet, poznałem kilku ludzi przez internet i nie żałuje.

Te grupy na FB są spoko, ale jeszcze lepsze realne grupy działające gdzieś po prostu, na żywo, a dzięki Facebooki też dotarłem do wydarzeń w moim mieście, w których brałem udział, i to jest fajne.
Na żywo zawsze jest lepiej :)
Jednak nie lubię "bzdurnych" grup, zajmującymi się jakimiś głupotami.
Taki może trochę offtopic, ale nie uważasz, że to co piszesz zalatuje lekką hipokryzją ?
(27.08.2016, 11:57)CezPlayer napisał(a): [ -> ]Jednak nie lubię "bzdurnych" grup, zajmującymi się jakimiś głupotami.

Nie lubisz grup, które zajmują się pierdołami, ale na Twoim kanale na YouTube są same pierdoły, nie ma nic merytorycznego. Jeżeli chcesz odpowiedzieć, że jesteś twórcą i masz prawo wstawić co chcesz, to ja od razu odpowiadam, że ci ludzie z grup fb mogą robić to samo.
O kurcze i tu mnie masz :P
To ja się dopowiem, że nie lubię takich grup, jak "nie lubimy wymuszaczy like'ów" itp.
CezPlayer, za bardzo się napalasz i czymś podniecasz, jak działasz, to działaj spokojnie, na spokojnie ;)
Cytat:Drugą sprawą, dołaczając do grup, o których jest tu mowa, raczej macie na myśli, aby te kontakty prędzej czy później przełożyć w realne spotkania? czy tylko wirtualne posty? bo chyba też nie o to chodzi.

To zależy od grupy, w której się jest.
Są takie grupy dla beki, jak np: "ZSRR na wesoło" gdzie można pośmiać się z memów o dawnym systemie radzieckim, ale są też takie grupy, w których mamy realowych znajomych, np: ze szkoły, z jakiegoś kółka różańcowego albo po prostu z roku na studiach. Wszystko w sumie zależy od Nas samych, co wybierzemy i co chcemy osiągnąć.
[Obrazek: 054b01f6c6ae1cab8488ea4714868b161539.png]
Mądre powiedzenie...
Niektórzy się cieszą, jej mam 700000000000001 znajomych, a przyjaciół 0
(06.10.2016, 17:57)Fyeem napisał(a): [ -> ]FB schodzi na psy -> http://screenshot.sh/ouzDKBLReclUX

Mówisz? Prędzej bym powiedział, że niektóre osoby na tym Facebooku nie mają, co z życiem robić.
Stron: 1 2 3 4 5