16.12.2010, 22:06
16.12.2010, 22:13
17.12.2010, 13:43
Słucham tylko zespołu Depeche Mode. Według mnie i nie tylko mnie są wyjątkowi. Kocham praktycznie każdy ich kawałek. ;] Grają od 1980r. do dziś i skład podstawowy się nie zmienił.
17.01.2011, 21:42
http://www.youtube.com/watch?v=NUmtu5PHIDA
ta wstawka to nie koniecznie typu - posłuchajcie sobie
chodzi raczej o odpowiedź na pytanie - CO TO JEST ??
od jakiegoś czasu, przyczepiło się i nie chce puścić ( podobnie jak książka, do której to jest niby trailer )
zakładam, że to muzyka z jakiegoś filmu ...
ta wstawka to nie koniecznie typu - posłuchajcie sobie
chodzi raczej o odpowiedź na pytanie - CO TO JEST ??
od jakiegoś czasu, przyczepiło się i nie chce puścić ( podobnie jak książka, do której to jest niby trailer )
zakładam, że to muzyka z jakiegoś filmu ...
18.01.2011, 07:34
No fajne :-)
Ja ostatnio cały czas tego słucham :-)
http://www.youtube.com/watch?v=QPjyTlXJ8WI
Bardzo fajnie zrobiony teledysk z filmu + spoko muzyka, wczoraj przy niej biegałem, bardzo dobrze się biega :]
Ja ostatnio cały czas tego słucham :-)
http://www.youtube.com/watch?v=QPjyTlXJ8WI
Bardzo fajnie zrobiony teledysk z filmu + spoko muzyka, wczoraj przy niej biegałem, bardzo dobrze się biega :]
18.01.2011, 12:26
Nie wiem czy pasuje to tutaj, ale chciałbym dodać kawałek, który wszedł mi w ucho:
On był booski, lecz bolały go łonowe włoski...
On był booski, lecz bolały go łonowe włoski...
18.01.2011, 17:47
Na albumie "Bleak Output" hip hop spotyka ambient i down tempo. Tak można najkrócej określić - pierwotnie wydany w Holandii, a wreszcie dostępny i u nas - autorski debiut Noona, czyli Mikołaja Bugajaka - 23-letniego dziś producenta z warszawskich Jelonek, który jest autorem unikalnego brzmienia obu znakomitych płyt swych sąsiadów z formacji Grammatik.
Kariera Noona jest potwierdzeniem znanego porzekadła: "Cudze chwalicie, swego nie znacie". Nie dość bowiem, że skupił on na sobie uwagę dopiero po nagraniu krążków "EP-ka" i "Światła miasta" z Grammatikiem, to jego solowy longplay musiał zebrać świetne oceny w muzycznej prasie na Zachodzie, by pojawiło się zapotrzebowanie na "Bleak Output". Podejrzewam jednak, że zrzedną miny osobom, które po tym manifeście artystycznym samouka ze stolicy spodziewali się orgii beatów i scratchy niczym z dzieł Funkmaster Flexa. Naszemu ambasadorowi inteligentnego, ilustracyjnego down tempo najbliżej bowiem do wykonawców tej miary, co DJ Shadow czy - przede wszystkim - Brian Eno.
Krótki, jak na dzisiejsze realia (45 minut), lecz niezwykle spójny to materiał. Nie oglądając się na trendy i mody, Noon klei swoje utwory z sampli zapożyczonych z analogowych albumów m.in. z polską muzyką z lat 60. Wspólnym mianownikiem brzmieniowym dla wszystkich kompozycji jest właśnie zachowany trzask winylu, subtelne partie pianina, czasami pojedyncze dźwięki gitary akustycznej. Wokali nie ma tu prawie wcale, bo trudno określić tym mianem ścinki wierszy lub słuchowisk. W efekcie obcujemy z pozornie mało przebojowym wydawnictwem, którego siła tkwi w wyjątkowym klimacie.
Kariera Noona jest potwierdzeniem znanego porzekadła: "Cudze chwalicie, swego nie znacie". Nie dość bowiem, że skupił on na sobie uwagę dopiero po nagraniu krążków "EP-ka" i "Światła miasta" z Grammatikiem, to jego solowy longplay musiał zebrać świetne oceny w muzycznej prasie na Zachodzie, by pojawiło się zapotrzebowanie na "Bleak Output". Podejrzewam jednak, że zrzedną miny osobom, które po tym manifeście artystycznym samouka ze stolicy spodziewali się orgii beatów i scratchy niczym z dzieł Funkmaster Flexa. Naszemu ambasadorowi inteligentnego, ilustracyjnego down tempo najbliżej bowiem do wykonawców tej miary, co DJ Shadow czy - przede wszystkim - Brian Eno.
Krótki, jak na dzisiejsze realia (45 minut), lecz niezwykle spójny to materiał. Nie oglądając się na trendy i mody, Noon klei swoje utwory z sampli zapożyczonych z analogowych albumów m.in. z polską muzyką z lat 60. Wspólnym mianownikiem brzmieniowym dla wszystkich kompozycji jest właśnie zachowany trzask winylu, subtelne partie pianina, czasami pojedyncze dźwięki gitary akustycznej. Wokali nie ma tu prawie wcale, bo trudno określić tym mianem ścinki wierszy lub słuchowisk. W efekcie obcujemy z pozornie mało przebojowym wydawnictwem, którego siła tkwi w wyjątkowym klimacie.
24.01.2011, 12:40
:zawstydzony:
24.01.2011, 13:13
24.01.2011, 16:50
Witam wszystkich lubiących muzykę.
Nieważne jaka muzyka rap czy dance, disco -polo czy hip - hop
- ten temat jest dla wszystkich słuchających jakiejkolwiek muzy.
Tu piszcie o wszystkich piosenka jakie wam się podobają nie ważna ilość nie ważna jakość, ważne aby ona się wam podobała .
Miłego pisania życzę
zaczynam:
1.Sabrina Washington - OMG
2.Samantha Jade - Step Up
3. Kevin Rudolf ft Flo Rida - You Make The Rain Fall
4.KATY PERRY - Hot N' Cold
5.Alex C-Doctor Spiele
6. Basshunter - Boten anna
7. Hampsterdance (Hampton the Hampster) - The Official Hamster Dance Song
8.K.A.S.A - Z tego co masz.mp3
9.Nickelback - How You Remind Me.
10.Pitbull - Pearly Gates.mp3
11. Veegas-Plastikowa Biedronka
12.Rihanna - Only Girl (In The World)
Nieważne jaka muzyka rap czy dance, disco -polo czy hip - hop
- ten temat jest dla wszystkich słuchających jakiejkolwiek muzy.
Tu piszcie o wszystkich piosenka jakie wam się podobają nie ważna ilość nie ważna jakość, ważne aby ona się wam podobała .
Miłego pisania życzę
zaczynam:
1.Sabrina Washington - OMG
2.Samantha Jade - Step Up
3. Kevin Rudolf ft Flo Rida - You Make The Rain Fall
4.KATY PERRY - Hot N' Cold
5.Alex C-Doctor Spiele
6. Basshunter - Boten anna
7. Hampsterdance (Hampton the Hampster) - The Official Hamster Dance Song
8.K.A.S.A - Z tego co masz.mp3
9.Nickelback - How You Remind Me.
10.Pitbull - Pearly Gates.mp3
11. Veegas-Plastikowa Biedronka
12.Rihanna - Only Girl (In The World)
24.01.2011, 17:43
Jakoś sucho tu z tymi Waszymi utworami.
25.01.2011, 00:58
(24.01.2011, 17:43)Victor napisał(a): [ -> ]Jakoś sucho tu z tymi Waszymi utworami.
/.../
Victor, nie odróżniasz muzyki tanecznej od muzyki, której się słucha? Przecież to co zapodałeś w porównaniu np. z wirtuozerką Buckheada to jest totalna kupa
25.01.2011, 01:38
25.01.2011, 12:10
Ja od wakacji słucham:
Zdecydowanie hit wszystkich imprez... NUMA NUMA!
(I w dodatku ładna chinka )
Oraz...
A tutaj nowsza wersja
Zdecydowanie hit wszystkich imprez... NUMA NUMA!
(I w dodatku ładna chinka )
Oraz...
A tutaj nowsza wersja
25.01.2011, 13:29
(25.01.2011, 00:58)DamYan napisał(a): [ -> ]Victor, nie odróżniasz muzyki tanecznej od muzyki, której się słucha? Przecież to co zapodałeś w porównaniu np. z wirtuozerką Buckheada to jest totalna kupa
Muzyka to muzyka.
Każdy ma swoje gusta i nie rozumiem celu nazywania muzyki klubowej kupą .
Wszyscy daja co sluchaja to i ja dalem.
Tyle z mojej strony.