Moim zdaniem admin nie powinien czytać PW userów. To są prywatne wiadomości użytkowników i nie powinny interesować administratorów. Sama przeżyłam taką niemiła inwigilację na pewnym forum młodzieżowym gdy admini czytali PW userów i dawali im bany oraz warny za treści w nich zawarte [ps. i nie chodziło tu o wysyłanie SPAM'u].
(11.09.2011, 19:58)Seb_ napisał(a): [ -> ] (30.07.2011, 20:20)Victor napisał(a): [ -> ]odpowiadajac na pytanie w tytule: nie
Dlaczego?
Jeżeli dobrze pamietam to ustwawa o ochronie danych osobowych reguluje takie kwestie, w każdym razie polskie prawo zabrania czytania cudzej korespondencji osobom trzecim.
Z drugiej strony, ustawia o świadczeniu usług drogą elektroniczną daje ci możliwość zastrzeżenia sobie w regulaminie dostępu do tychże wiadomości w celu ich kontroli pod kontem przestrzegania regulaminu.*
*Z czego bez najmniejszych skrupułów korzysta np. Google.
Warto pamiętać, iż konstytucyjne prawo do ochrony danych osobowych jest jednak nadrzędne względem wszystkich innych ustaw.
I w jaki sposób złamię to prawo jeśli w regulaminie zaznacze "administracja będzie kontrolować PW użytkowników" i będę czytać (ale nie udostępniać) treść tychże?
Tak samo można powiedzieć "nikt nie ma prawa naruszyć tajemnicy korespondencji", a jednak standardem jest prześwietlanie paczek w sortowniach w celu upewnienia się że ktoś komuś jakiegoś wąglika czy innego semtexu nie wysyła.
Złamiesz postanowienia konstytucji, ponieważ gwarantuje ona ochronę danych osobiowych, tym samym osoby trzecie łamią jej postanowienia jeżeli zapoznają się z treścią naszych pism/wiadomości bez naszej zgody.
Co do paczek, prześwietlają je służby mające ku temu stosowne uprawnienia nadane przez Państwo.
Więc po kolei:
Ochrona danych osobowych =/= Ochrona tajemnicy korespondencji.
Kontrola zawartości w celu zapewnienia przestrzegania postanowień umowy o świadczeniu usługi =/= złamanie ochrony tajemnicy korespondencji.
Dlatego też administrator może zawrzeć w swoim regulaminie klauzulę o tym że zastrzega sobie prawo do kontroli PW użytkowników pod kątem przestrzegania postanowień regulaminu o świadczeniu usługi drogą elektroniczną.
(13.09.2011, 16:21)Riess napisał(a): [ -> ]Dlatego też administrator może zawrzeć w swoim regulaminie klauzulę o tym że zastrzega sobie prawo do kontroli PW użytkowników pod kątem przestrzegania postanowień regulaminu o świadczeniu usługi drogą elektroniczną.
Zdecydowanie się zgadzam, aczkolwiek z prawem i jego przestrzeganiem w Internecie jest tak, jak w życiu. Dobrym wyjściem jest przy rejestracji zaznaczenie w regulaminie wyraźnego punktu o ewentualnych "kontrolach PW", ale takowe mogą odstraszyć potencjalnych użytkowników.
Nie jestem prawnikiem ale uważam tak:
po pierwsze powinna obowiązywać tajemnica korespondencji:
Cytat:Zgodnie z art. 267 par. 1 kodeksu karnego, kto bez uprawnienia uzyskuje informację dla niego nie przeznaczoną, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do przewodu służącego do przekazywania informacji lub przełamując elektroniczne, magnetyczne albo inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Jednak na podstawie par. 4 powyższego przepisu ściganie tego przestępstwa następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Cytat:Pod pojęciem korespondencji należy rozumieć zarówno korespondencje listowną, jak i prowadzoną za pomocą innych środków (telegraficzną, tekstową i przy wykorzystaniu emaila). Ze względu na fakt, iż ze swojej natury jest ona skierowana do oznaczonego podmiotu, a przekazanie mu określonych treści wiąże się z pewnym zaufaniem ze strony nadawcy, jej upublicznienie wymaga zgody obydwu stron, tj. zarówno nadawcy, jak i adresata [zob. również T. Grzeszak (w) J. Barta (red.) System prawa prywatnego. Prawo autorskie. Tom 13, Warszawa 2003, s. 494].
nie odpowiada to na pytanie czy właściciel forum (nośnika informacji) nie jest z automatu odbiorcą. Nie było takiej sprawy w sądzie. Za to mailowe były.
elroyalo - korespondencja nie jest daną osobową. Daną osobową jest Nazwisko, Imię, Nr buta również co może dziwić, itd., ale nie korespondencja. Bo uczestniczy w niej więcej, niż jedna osoba, biernie lub czynnie (blogi, książki, e-maile itd)
W korespondencji możesz zawrzeć swoje dane osobowe, ale jeśli są 'niewrażliwe' i nie identyfikują jednoznacznie to nie są naruszone. W sensie podajesz swoje nazwisko np ale nadal nie można Cę po nim zidentyfikowac, bo takie nazwisko ma 300 tysiecy ludzi.
Riess - niektóre urzędy w tym poczta czy więzienie, mają prawo 'naruszać tajemnicę korespondencji' ale w opisany innymi regułami sposób.
Pominęłam kwestię etyczną.
Chcielibyście aby ktoś czytał Wasze PW? Albo smsy do kumpli? Nie musi tam byc nic wstydliwego, nie mówiąc o niezgodności z prawem. Ale to juz kwestia osobista
(14.09.2011, 08:29)Loyalar napisał(a): [ -> ]Zdecydowanie się zgadzam, aczkolwiek z prawem i jego przestrzeganiem w Internecie jest tak, jak w życiu. Dobrym wyjściem jest przy rejestracji zaznaczenie w regulaminie wyraźnego punktu o ewentualnych "kontrolach PW", ale takowe mogą odstraszyć potencjalnych użytkowników.
To nie jest dobre wyjście - to jedyne wyjście jeśli chcesz legalnie kontrolować treść PW pod kątem przestrzegania regulaminu.
:
Cytat:Zgodnie z art. 267 par. 1 kodeksu karnego, kto bez uprawnienia uzyskuje informację dla niego nie przeznaczoną, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do przewodu służącego do przekazywania informacji lub przełamując elektroniczne, magnetyczne albo inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Jednak na podstawie par. 4 powyższego przepisu ściganie tego przestępstwa następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Ja nie przełamuję zabezpieczeń ani się nie podłączam, mój regulamin określa jasno że ja jestem częścią tego przewodu, jako dostawca usługi.
Cytat:Chcielibyście aby ktoś czytał Wasze PW? Albo smsy do kumpli? Nie musi tam byc nic wstydliwego, nie mówiąc o niezgodności z prawem. Ale to juz kwestia osobista
Google, Facebook, Twitter, MSN, większość for zarejestrowanych jako działalności gospodarcze w USA czytają prywatne wiadomości. SMS przemilczę bo po 9/11 ich gromadzenie i śledzenie przez operatorów jest standardem. Ah... telefon też lepiej sobie odpuścić, namierzanie źródła połączenia jest w "pakiecie" (dzieki temu jak na 118 dzwoni rozpłakany 5-latek wiadomo gdzie wysłać ludzi).
W przeciwieńswie jednak do poczty/telefonu, nikt ciebie nie zmusza do rejestracji w serwisie którego regulamin mówi: "administracja będzie czytać i sprawdzać PW pod kątem zgodności z regulaminem". Nie zgadzasz się? W morzu jest wiele ryb, idź gdzie indziej.
Cytat::
Ja nie przełamuję zabezpieczeń ani się nie podłączam, mój regulamin określa jasno że ja jestem częścią tego przewodu, jako dostawca usługi.
Przeczytaj po prostu zdanie pod cytatami.
A na temat moralności nie widzę potrzeby dyskusji. Każdy ma swoje zdanie, to indywidualna kwestia jak już napisałam.
(14.09.2011, 17:13)saturnine napisał(a): [ -> ]Przeczytaj po prostu zdanie pod cytatami.
Jednak jest różnica między "usługą przymusową" w stylu pobytu w więzieniu albo korzystaniu z usług poczty polskiej czy innego inPost a serwisie społecznościowym gdzie nikt nie zmusza ciebie do jej korzystania.
Imho jest to ten sam mechanizm co w przypadku wolności słowa: państwo nie może ciebie ścigać za to co mówisz, ale ja mogę ciebie wywalić z mojego forum, dlaczego? Bo konstytucja jest aktem prawnym regulującym funkcjonowanie organów rządowych, podmioty prywatne regulowane są przez określone ustawy.
Moim zdaniem administrator jest właścicielem forum jak i wszystkich elementów publikowanych na jego forum, chyba że regulamin mówi co innego. Dlatego też administrator ma prawo do czytania "Prywatnej korespondencji" jeśli nie ma wzmianki dokładnej o GIODO lub też informacji w regulaminie. Fakt, faktem, każdy z nas ma prawo do prywatności jednakże możemy to robić w inny sposób niż przez publiczne forum.