Gazeta Wyborcza napisał(a):Uczniowie mogą wrócić do szkół już w połowie sierpnia. Ministerstwo Edukacji chce zmienić kalendarz roku szkolnego w "trosce o ich bezpieczeństwo" podczas piłkarskich mistrzostw Europy
Cały artykuł:
tutaj.
Co o tym sądzicie? Nius już jakiś czas krąży w mediach. Chciałbym poznać Wasze opinie.
Mnie się pomysł absolutnie nie podoba. Wiecie zapewne jak trudno wysiedzieć w szkolnej ławce
w czerwcu (a co dopiero w sierpniu). Nie wspominając o tym, że liczba uczniów w szkole drastycznie spada.
Bezpieczeństwo? Jak sprawa wyglądała w innych krajach, w których organizowano Euro? Były jakieś ataki rozwścieczonych kibiców na biednych uczniów?
Discuss.
No chyba ich ... :sciana: Jeśli tak zrobią ja i tak normalnie obejdę wakacje
Nie będzie krótszych wakacji, wciąż będą takie same.
BYzdura kompletna...Mamy w kraju w zasadzie jednych z najbrutalniejszych kiboli w Europie i poza tym ,że pod szkołami idzie wielki deal...to nie widać żeby ci kibole atakowali swoich, niekiedy ,"klientów".
Tak więc problem wyssany z palca. Czyżby oświata nie wierzyła w naszych polycyjantów,że sobie nie poradzą?
Może prędzej już otoczyć większą opieką akademiki i tego typu podobne loka przeznaczone dla kibiców i całe strefy przyległe.
(09.02.2011, 18:49)Dance4Love napisał(a): [ -> ]Nie będzie krótszych wakacji, wciąż będą takie same.
Będą krótsze.
Wersja normalna -> końcówka czerwca + 62 dni [cały lipiec i sierpień]
Wersja Euro -> od 8 do 30 czerwca + cały lipiec = 53 dni
Mi to obojętne. Pewnie po miesiącu narzekania, że się nudzę i lenistwa będę chętny do powrotu do szkoły.
Cybul, dasz radę wysiedzieć w upalnym [mam nadzieję!] sierpniu w szkolnej ławce?
Tak, dam radę. Jeżeli wyłączą grzejniki.
Jakoś wolę szkolną ławkę, niż nudę. A lenistwo? Z tym trudno mi walczyć, a trudniej na jego temat wypowiedzieć bardziej szczegółowo. Czy 9 dni, to jakaś duża różnica? Dla mnie nie...
To nie jest tylko 9 dni. Jeszcze dochodzi końcówka czerwca. Razem jakby nie było +/- ze dwa tygodnie. A to już jak ferie
Ja tam w takie coś nie wierzę
Pewnie będzie jak zwykle normalne wakacje
Pomysł jest totalnie bezsensu. Poza tym do Euro jeszcze ponad rok, to jaki jest sens skracać TE wakacje?
Oczywiście jestem przeciwny temu. A jak skrócą to i tak pójdę do szkoły 1 września
.
Nie ma co spinać.
I też nie ma co spinać, że będą krótsze.
No i nie ma co spinać, że będą nam się jądra pocić w szkolnych ławkach.
(12.02.2011, 17:54)Victor napisał(a): [ -> ]No i nie ma co spinać, że będą nam się jądra pocić w szkolnych ławkach.
Popieram, odrobina higieny i nie ma problemu, a jak wolicie kisnąć dłużej w szkołach... Jakos muszą to rozwiązać.
A ja czy będą krótsze, czy dłuższe - nie mam wakacji
Nooo widzisz...
U mnie w szkole, wszyscy mówią, że pewnie będą normalne wakacje
Tak jak zawsze...